Wpis z mikrobloga

#samobojstwo #depresja #psychologia #psychiatria

Taka rozkmina mnie złapała. Skoro by być szczęśliwym potrzebujemy serotoniny i dopaminy a ludzie którzy mają problemy z ilością tych neuroprzekaźników cierpią na depresję i są smutni- to czy tak naprawdę większosc ludzi jest ciągle na haju, a świat jest tak naprawdę nie do życia?

Czy bez serotoniny i dopaminy widzimy świat takim jakim jest?

  • Jeszcze jak. 62.7% (439)
  • Nie. 37.3% (261)

Oddanych głosów: 700

  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

neuroprzekaźników cierpią na depresję i są smutni- to czy tak naprawdę większosc ludzi jest ciągle na haju, a świat jest tak naprawdę nie do życia?


@KakaowyTaboret: Otóż to. Odkryłem to kilka lat temu.
  • Odpowiedz
@KakaowyTaboret: Można to nazwać życie w "Bańce".

Każdy czerpie lub próbuje zaczerpnąć trochę serotoniny w rozmaity sposób. Niektórzy mają pod dostatkiem i żyją właśnie w tej bańce.
  • Odpowiedz
wiesz jak można obniżyć a najlepiej czasowo zmniejszyć liczbę tych neuroprzekaźników do zera?


@KakaowyTaboret: Chcesz jeszcze zmniejszyć te neuroprzekaźniki odpowiedzialne za dopaminę / serotoninę do zera, aby zobaczyć prawdziwy świat?
  • Odpowiedz
tak. Inni biorą narkotyki a ja chciałbym zobaczyć świat bez chemii.


@KakaowyTaboret: Zostaje ci ból psychiczny albo fizyczny. I to nie chwilowy. Taki po którym zaczniesz sie zastanawiać - co tu robisz.
  • Odpowiedz
większość ludzi właśnie jest depresyjna, chyba że to ja żyję w takim otoczeniu


@siurasek: w jakim sensie?

prości wierzący ludzie są szczęśliwsi niż ateiści

Tu nawet nie chodzi
  • Odpowiedz