Wpis z mikrobloga

#samobojstwo #depresja #psychologia #psychiatria

Taka rozkmina mnie złapała. Skoro by być szczęśliwym potrzebujemy serotoniny i dopaminy a ludzie którzy mają problemy z ilością tych neuroprzekaźników cierpią na depresję i są smutni- to czy tak naprawdę większosc ludzi jest ciągle na haju, a świat jest tak naprawdę nie do życia?

Czy bez serotoniny i dopaminy widzimy świat takim jakim jest?

  • Jeszcze jak. 62.5% (434)
  • Nie. 37.5% (260)

Oddanych głosów: 694

  • 38
większość ludzi właśnie jest depresyjna, chyba że to ja żyję w takim otoczeniu


@siurasek: w jakim sensie?

prości wierzący ludzie są szczęśliwsi niż ateiści

Tu nawet nie chodzi o religie.

Niektórzy wierzą w Boga, inni w pieniądze, a jeszcze inni w coś innego. To wszystko doprowadza do dawki serotoniny / dopaminy.

Ale to wybór pomiędzy czerwona a niebieska pigułka jak w matrixie.


Niestety.