Chciała pozbyć się znajomego. Wykręciła 997
Policjanci z Iławy (woj. warmińsko-mazurskie) dostali ostatnio wezwanie do poważnie brzmiącej sprawy. 43-latka alarmowała, że jej znajomy jest wobec niej agresywny. Na miejscu okazało się, że rzeczywistość wygląda zgoła inaczej
Bobito z- #
- #
- #
- #
- 71
- Odpowiedz
Komentarze (71)
najlepsze
@Foxrate:
Akurat. Ciekawe skąd Żulietta weźmie 500zł na mandat. Nawet jakby miała 5000zł i stała w przedsionku poczty, to i tak wszystko by poszło na wódę.
1. WTF. Dlaczego pierwsze słyszę o przedszkolu i dowiaduję się o tym telefonicznie, że już wybrane (nie wspomniała jakie) tylko jebnęła od razu o zaświadczeniu o zarobkach xD
2. Jakie k---a zaświadczenie o zarobkach? Od razu pomyślałem, że to podstęp do sprawy o alimenty. Podzwoniłem po kumplach co mają dzieci w przedszkolach i nigdy nikt nie chciał od nich takich dokumentów w przedszkolu. W formularzu należało wpisać tylko miejsce pracy.
No i na kolejnym spotkaniu z dzieckiem. Normalnym męskim tonem zadałem jej dwa kulturalne pytania.
Raczej bardzo dobrze.
Ona bezrobotna - jeżeli to malzenstwo, to za mandat zaplaci on, bo jego dochód jest dochodem wspólnym. ¯\(ツ)/¯