Wpis z mikrobloga

Nie ma drugiego tak złodziejskiego i kantujacego sklepu jak Biedronka.

Gapiłem się dzisiaj w cenowke produktu chyba z minute i wciąż nie byłem w stanie ogarnac, gdzie tam jest cena regularna. Mało tego, te gnojki się tak wycwanily, że na czytnikach cen nie pojawiaja sie juz ceny regularna jak kiedys tylko te same cenowki promocyjne co przy półkach. To chyba jedyny taki sklep, w którym o cenie produktu klient dowiaduje się przy kasie.

Od dzisiaj robię foty, zbieram paragony i będe spamował UOKIK w sprawie tych złodziei.

#biedronka
  • 161
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 15
@zgubiles_sie_jelonku najlepsze jest to, że w Pingo Doce czyli portugalskiej Biedronce wszystko z cenami jest normalnie. Jedyny minus, że dorszem #!$%@?. XD

Ba, nawet sam sklep niebo lepszy, z ogromnym wręcz asortymentem, a nawet z jadłodajnią, w której serwują naprawdę spoko szamkę.

A w Polsce? No cóż, Polacy lubią promocje. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Darth_Gohan: moze nie zuwazyles ale w moim komentarzu te cenowki to byla sprawa co najwyzej drugorzedna, pewne tlo do posmiania sie z bordo. Mnie zwyczajnie twoje problemy z odczytaniem tych cenowek nie interesuja.
  • Odpowiedz
@zgubiles_sie_jelonku zgłaszaj, bardzo dobrze. Ja te karteczki wprowadzające w błąd i zasłaniające faktyczną cenówkę po prostu zgniatam w dłoni i wyrzucam gdzieś na półkę. Gdy wszyscy tak zaczną robić, to sobie biedaronka z tym nie poradzi.
  • Odpowiedz
@zgubiles_sie_jelonku: powodzenia. Najgorzej jak człowiek się upewnia 2 razy jaka cena, robi zdjęcie, a przy kasie wychodzi inna. Pokazujesz zdjęcie ekspedientce, a ona pokazuje, że tutaj w rogu małym druczkiem, że za 2 sztuki i nagle człowiek zaczyna wątpić w siebie, bo teraz to dopiero zauważył ()
  • Odpowiedz
@zgubiles_sie_jelonku To Trzeba tylko brać ze 20 produktów i prosić przy kasie o sprawdzenie ceny bo cenówka z dupy. Po czym jak cena nie jest atrakcyjna lub się nie zgadza to prosić o wykasowanie z listy. 10 takich klientów na godzinę i trzeba drałować i odkładać pokaźny towar na miejsce za klienta.

Bardziej uparci co rozumieją cenówki prosić o cenę z cenówki, wołać kierownika itp. Po czym najpewniej również odpuścić.

UOKiK
  • Odpowiedz
moja Matula kupuje tylko w biedrze, trudno.
ja w Lidlu, tez #!$%@?, no ale xD
kilka dni temu PIERWSZY raz w życiu kupiłem żarcie w biedrze, bo ponoć lepsze, tansze i wgl(Matula namówiła).
no to ide po ruskie, coś 10pln za 1kg, ale wyraźna pomarańczowa karteczka, ze tego producenta, ten artykuł, w tym dniu, 50% taniej, jeśli wexmiesz 2.
wziałem więc 2 paki, idę do kasy, a tam nabite oczywiście 2x 10pln.
  • Odpowiedz
@zgubiles_sie_jelonku: Warto dodać, że często zdarza się, że cena, która widzimy nie pokrywa się z tym co nabije się na kasie samoobsługowej. Zgłosiłem to raz pracownikowi sklepu, zwrócono mi różnicę. Jestem parę dni później i dalej zła cena wisi na sklepie XD Przypuszczam, że w tym czasie wiele osób zapłaciło więcej niż to co było wywieszone na sklepie. Idziesz do sklepu i musisz pilnować czy nie zostaniesz "okradziony", paranoja.
  • Odpowiedz
@zgubiles_sie_jelonku: chlewionka, ahh chlewionka, ile to razy na zakupach udało się zaoszczędzić 20zł, po czym trzeba było #!$%@?ć mięso bo śmierdziało pomimo jeszcze długiego terminu ważności. Unikam tego sklepu jak tylko mogę.
  • Odpowiedz
@zgubiles_sie_jelonku: zgłaszałem różne rzeczy do UOKiKu, nawet osobiście. Powiedzieli, że nie mają czasu zajmować się sprawami i podejmują dopiero jeśli jest bardzo dużo zgłoszeń od konsumentów. Dlatego wszyscy spamujmy
  • Odpowiedz
@zgubiles_sie_jelonku obecnie zarówno Lidl jak i Biedronka ma w tym względzie podobną politykę. Za każdym razem wychodząc z tego sklepu czułem się oszukany (cena produktu na paragonie nie pokrywała się z tym co na półce). Robiąc zakupy nie mam ochoty na rozwiązywanie rebusów czy zgadywanki więc przestałem tam kupować. Kupuję w Aldi gdzie nie ma takich praktyk.
  • Odpowiedz