Wpis z mikrobloga

Nie ma drugiego tak złodziejskiego i kantujacego sklepu jak Biedronka.

Gapiłem się dzisiaj w cenowke produktu chyba z minute i wciąż nie byłem w stanie ogarnac, gdzie tam jest cena regularna. Mało tego, te gnojki się tak wycwanily, że na czytnikach cen nie pojawiaja sie juz ceny regularna jak kiedys tylko te same cenowki promocyjne co przy półkach. To chyba jedyny taki sklep, w którym o cenie produktu klient dowiaduje się przy kasie.

Od dzisiaj robię foty, zbieram paragony i będe spamował UOKIK w sprawie tych złodziei.

#biedronka
  • 161
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ZielonaOdnowa Doskonale wiem co napisałeś i właśnie do tego się odniosłem. No ale prościej, bo w sumie nie wiem z kim rozmawiam - czasem ceny po prostu nie widać i nawet z IQ 200 jej nie zobaczysz. W mojej bierze na czytniksch pokazuje tylko ceny promocyjne, więc one też odpadają (a zresztą jest jeden i często nie działa)
  • Odpowiedz
@zgubiles_sie_jelonku: pamiętaj że odkąd zostali ukarani to masz prawo przy kasie kupić produkt w najniższej cenie - czytnij tę kartkę przy kasach lub wyświetlającą się przy finalizowaniu na kasach smaoobsługowych.
  • Odpowiedz
@Lohengrin: @Glikol_Propylenowy post byl przesmiewczy wobec bordo a nie pochwalajacy nieczytelne cenowki w biedronce a obsrliscie sie na zielono hurr durr jak smiem smiec nie widziec ze mnie biedronka oszukuje.
Nie wiem jak mozna tak emocjonalnie podchodzic do glupiej kartki i dwoch zlotych roznicy przy kasie, jeden z was wywalil jakies kompleksy intelektualne na wierzch a drugi rzucil zupelnie ojkofobicznym zakonczeniem, ludzie, opanujcie sie ja sie chcialem tylko z
  • Odpowiedz
@ZielonaOdnowa: Ale to, że odpowiadam na Twojego posta, to wcale nie znaczy, że mam coś personalnie do Ciebie ( ͡° ͜ʖ ͡°). Po prostu też mnie mega irytuje postawa sieci handlowych i to, że można się jedynie biernie temu przyglądać. Tak, na jednym produkcie wyjdzie 2 złote, na drugim złotówkę i w konsekwencji za duży koszyk płacisz 50zl więcej, niż to co sobie wyliczyłeś. Tak, mnie
  • Odpowiedz
biedronka najlepszy sklep, mają tam taki b----l z cenami że przychodzę ze swoimi wydrukowanymi cenówkami, podmieniam je, potem przy kasie mówię że źle nabiło, kasjerka woła kierownika który idzie sprawdzić cenę na sklepie, oczywiście mam 100% racji że cena inna (bo sam ją zamieniłem), a sprzedać mi muszą po cenie na półce (bo co kogo obchodzi że w "systemie" jest inaczej). W 2023 zaoszczędziłem w ten sposób 4 tysiące złotych


@spajdermen
  • Odpowiedz
@zgubiles_sie_jelonku: do cen to już się akurat przyzwyczaiłem i wiem gdzie patrzeć, jeszcze większym problemem są te paleciaki poustawiane na całym sklepie, często blokują akurat ten dział, do którego potrzebujesz się dostać. Zawsze jak jestem w-------y to "przypadkowo" w--------m się w nie wózkiem, niestety jeszcze ani razu się nie w------a, a szkoda, bo może by się w końcu nauczyli ( ͡° ͜ʖ ͡°) nawet nie wiem
  • Odpowiedz
@zgubiles_sie_jelonku: W polomarkecie też odwalają takie akcje. Ostatnio stał cały stos delicji jagodowych, a przy nim tabliczka, że przy zakupie 2 paczek płacisz 2.99. To wzięłam zadowolona. Patrzę na paragon, a tam cena za paczkę 3.99 to idę do pani na kasie, a ona że promocja jest tylko na wiśniowe i pomarańczowe. Tego dlaczego tabliczka jest przy jagodowych już nie umiała wytłumaczyć xD
  • Odpowiedz
@enten: kamery xDDDDD co im po kamerach jak półki są ciągle zastawione paletami które stoją na środku korytarza i blokują widok, za taką paletą można by kogoś zabić i nikt by ci niczego nie udowodnił
  • Odpowiedz
@ZielonaOdnowa: Tylko ja nie powinienem czytać przez dłuższą chwilę cenówki żeby ogarnąć ile zapłacę za produkt.
To nie jest kwestia czy ktoś jest nieogarnięty. Ja do biedronki chodzę rzadko więc jak poszedłem ostatnio mimo dobrego wzroku spędziłem przy cenówce z minutę żeby znaleźć cenę jednostkową bo tak się pozmieniały.
  • Odpowiedz
  • 2
@zgubiles_sie_jelonku Tak psioczycie ciągle na Biedronke która faktycznie jest przaśna (nawet ich aplikacja częściej nie działa niż działa) ale jednak przez swoją skalę i agresywne a często kreatywne promocje wywiera duża presję na trzymanie cen w ryzach i zmusza Lidla i inne sieci do większego starania w tym względzie (inaczej byśmy mieli ceny jak w Czechach gdzie jest dramat obecnie).
  • Odpowiedz