Wpis z mikrobloga

Jprld! W swojej rodzinie, tylko ja jako matka, trzymam sie jakichkolwiek zasad w wychowaniu dziecka. Wystarczy ze znikam z pola widzenia i zaczynają sie nielimitowane bajeczki, jedzenie gdzie popadnie, słodycze w niekontrolowanych dawkach, orbitowanie stale wokol dziecka i wyreczanie go z kazdego zadania lub odwrotnie - non stop scrollowanie przy dziecku, stosowanie zasady ze przed snem dziecko sie wycisza a nie slucha death metalu etc..
Zero zasad, porządku i no limits. Tylko ja to ogarniam, respektuje, mysle o konsekwencjacach i ogolnie dziecko wychowuje. To powoduje ze jestem postrzegana jako żandarm przez innych, jestem przeciążona i przestymulowana, dochodzę do kresu sił psychicznych oraz fizycznych, bo nikt mnie porządnie nie zwalnia z obowiazkow, nawet na weekend. Potem muszę włożyć więcej energii żeby wszystko sprowadzić na właściwy tor. Co to ma być, do uja wafla?
#dzieci #rodzice #rodzicielstwo #wychowanie #zwiazki #tatacontent #madki #rozowepaski #logikarozowychpaskow #zalesie #ciemnamama
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W tej chwili dalej odpoczywam i nie wstaje z łóżka, po małym krachu a zaczyna sie druga godzina bajek, po objedzeniu się czym popadnie przed tv.
  • Odpowiedz
@ciemnienie sprobuj przedstawic konsekwencje i pokazac je, jest duzo materialow na ten temat, zwlasza teraz jak kilka stanow ale nawet cale kraje debatuja nad zakazaniem mediow apolecznosciowych.
Jak to nie podziala to sprobowalbym pogadac o tym ze lenistwo w stosunku do dzieci to jednak nie wychowanie i jak ktos ma zamiar je rozwalic to pytanie czy to sabotaz.
Dodatkowo, pytanie czy na te ustalenia byla zgoda wszystkich stron czy sa one
  • Odpowiedz
  • 0
@ciemnienie daj na luz, w domu przciez są twoje zasady, a jak gdzieś tam ludzie "orbitują" w około dziecka to co w tym złego? Co dziecko ci w godzinę zepsują?
Druga sprawa mówisz "nie" i mają cię słuchać, proste
  • Odpowiedz
@domestos-z-szaletu: to sie nazywa proces wychowania dziecka i wiąże się z on z granicami i konsekwencja. Po tygodniu głównie ze mna i na moich zasadach dziecko ubiera się w większości samo i przynosi sztućce do stołu a przy braku mnie mnie rozlazi się wszystko na prawo i lewo.
  • Odpowiedz
to sie nazywa proces wychowania dziecka i wiąże się z on z granicami i konsekwencja. Po tygodniu głównie ze mna i na moich zasadach dziecko ubiera się w większości samo i przynosi sztućce do stołu a przy braku mnie mnie rozlazi się wszystko na prawo i lewo.


@ciemnienie: Zanim dzieciak zrozumie, że chcesz dla niego dobrze, minie trochę czasu. Fajnie by było, gdybyś do tego czasu nie zwariowała, a dzieciak
  • Odpowiedz
@ciemnienie: współczuję, mój teść się już nie może doczekać kiedy mój niemowlak będzie miał rozszerzoną dietę, żeby słodycze kupować :))) i już próbował włączać bajki...
  • Odpowiedz
@Mopek666: dziecko świetnie funkcjonuje na klarownych zasadach u w oparciu o wytyczone granice, bez opiekuna helikoptera, stale nad sobą. Samo z resztą często upomina innych, że zrobi coś samo. Zatem to nie jest problem dla dziecka, te zasady które stosuje. Problemem jest brak zasad i granic u innych opiekunów, którzy w małym stopniu respektują moje ustalenia.
  • Odpowiedz