[RedBudgie]

Często na wykopie pojawiają się prześmiewcze wypowiedzi, że teraz każdy ciągnie do IT, bo myśli, że po pół rocznym bootcampie dadzą mu 15k.
Tymczasem rzeczywistość:

Średnie zarobki wszysktich ludzi w Polsce, w tym wieloletnich specjalistów w swoich dziedzinach: 7000 brutto.
Średnie zarobki juniora w IT tj początkujących, których zarobki będą tylko rosnąć: 7700 brutto.

I wy się dziwicie, że np pracownicy z 5 letnim stażem rzucają swoj prace u Janusza, skoro w IT na start jako totalnie początkujący dostają parę stówek więcej?
Jakby na START dostawali tysiąc mniej to możnaby mieć dylematy, ale ostatecznie i tak by im się opłacało zmieniać branżę. Natomiast aktualnie nawet nie ma dylematu - DLA 70% ludzi wejście do IT równa się natychmiastowy wzrost wynagrodzenia. NATYCHMIASTOWY.
To, że sa perspektywy na 15k to tylko plus.

Obecnie nie ma ani jednego powodu, żeby nie rzucac wszystkiego i próbować z każdej siły wejść w IT.

#pracait #pracbaza #programista15k #programista25k #korposwiat #praca #rynekpracy #januszebiznesu

[RedBudgie]

BRAWO! Niech się wszyscy przekwalifikują na programistów, to nie będzie miał kto pracować w innych zawodach i to tam zarobki będą rosły a w programowaniu malały.

@daro1: Nie widzę w tym nic złego. Jak sprzątaczka będzie zarabiać 7k a programista 10k to za programistę pójdą tylko ci najlepsi, a nie dlatego, że w innych zawodach zarliby gruz.
Każdy jest potrzebny, więc każdy powinien godnie zarabiać.

[Rakky]

@RedBudgie: Nie do końca jest tak jak mówisz, bo o ile zarobki są lepsze w IT tak o prace trudno. Jakiś regular/senior znajdzie prace od razu. Ale junior ma ciężko, bo jest ich po prostu za dużo i nic nie potrafią.

[DespotaAnalny]

@RedBudgie: Tak w sumie jest na zachodzie - pracownicy IT (poza naprawdę doświadczonymi seniorami i menago) to klasa średnia. Rozrzut że byle klepacz kodu zarabia ponad dwa razy więcej na rękę (i do tego jest na tyle bogaty że ma furtki do "optymalizacji podatkowych") od przeciętnego pracownika jest domeną biednych krajów.

[elmerski-fudski]

A taki lekarz nie zostanie zwolniony za słaby performance albo bo się skończył projekt leczenia covida xD.

@NieRozumiemIronii: "Taki lekarz" to słaby przykład. Rządzący przez lata systematycznie ograniczali dostęp do studiów medycznych. Pamiętam jak kończyłem liceum pod koniec lat 90-tych. Wtedy nawet najwięksi wymiatacze mieli problem aby dostać się na medycynę. Jeśli mieli kasę to robili studia zaoczne i kombinowali aby się przenieść na dzienne. Większości ludzi jednak nie było na

[NieRozumiemIronii]

"Taki lekarz" to słaby przykład.

@elmerski-fudski: w sumie Twój opis potwierdza, że to przykład wręcz modelowy w kontekście trudnozwalnialnego pracownika :-).

[elmerski-fudski]

@NieRozumiemIronii: No dobra ale programista z kontraktorni bez projektu już takim trudnozwalnialnym pracownikiem nie jest. Lekarz nawet jak nie leczy Covida to ma co robić.

[NieRozumiemIronii]

@elmerski-fudski: dokładnie.