Wpis z mikrobloga

To w ogóle idiotyczny pomysł, aby umawiać się z bankiem na raty której wysokości nie znamy (zmienne oprocentowanie). 4 mln Polaków na to poszło. W tym kraju nigdy nie będzie normalnie.


@prawilnik: ale to ktos zmuszal do podpisania takiej umowy? Dodatkowo przy podpisywaniu pani mnie poinformowala ile bedzie wynosic rata jakby wywalilo wibor na jakies 10% czy cos takiego. Jesli samemu sie nie umie pytac albo liczyc to zawsze mozna doradce
proponujemy również, aby umowy były w formie streszczonej bo są bardzo długie i dużo czasu się marnuje na ich czytanie. Wniosek mój podpieram prosbą społeczeństwa wykształconego ekonomicznie: ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@maryjuszpitagoras: No i co cię dziwi? W ubezpieczeniach masz uproszczoną kartę produktu na 1-2 kartkach i streszczenie OWU mających po 100+ stron. Jest ona równie wiążąca i nie może zawierać stwierdzeń wprowadzających w błąd.
@93michu93 Banki prywatne ale powinny działać w ramach polskiego prawa a to jest kulawe. Powinno być stałe oprocentowanie na cały czas trwania kredytu, a nie tylko na 5 lat. Miałbyś dane oprocentowanie wyliczone na dzień podpisania umowy i wiedziałbyś że się nic nie zmieni. Wtedy też żadne wakacje kredytowe i manipulowanie stopami procentowymi inne nie miały by miejsca.
@prawilnik co w tym idiotycznego? Bank przedstawia kalkulacje dla różnych wariantów wzrostu wskaźnika bazowego. Koszt pieniądza jest zmienny w czasie, a jak WIBOR skacze, to zwykle razem z inflacją i płacami. Na polskim rynku finansowym nie ma instrumentów, którymi banki mogłyby kompensować sobie ryzyko stopy procentowej, więc żaden nie oferuje stałego oprocentowania na więcej niż 10 lat - to nie USA.
Z drugiej strony jak ktoś nie spłaca swoje krechy w dekadę,
@PanKapibara: zwłaszcza, że WIBOR jako indeks pomagający odwzorować wartość PLN w czasie został zatwierdzony przez unijne instytucje finansowe.
Wartość złotówki jest zależna od wielu czynników, gospodarka poza murzyńską pracą na rzecz innych nie ma nic do zaoferowania, więc wbrew pozorom jest całkiem uczciwym rozwiązaniem o ile nie jest nadużywany przez wewnętrznych graczy na rynku....

Argument niestety nie dociera do tych którzy splacają kredyty, bo mamy jakaś tendencję do nadętych domowych budżetów
Niech ludzie płacą raty tak jak się umówili z bankiem.


Szalony pomysł, wiem.


@mickpl: tylko fajnie gdyby banki były partnerem biznesowym a nie: ukryte koszty kredytu, wibor uj wie jak przeliczany, koniecznosc dodatkowych ubezpieczen np. tylko u placowki wspolpracujacej, podwyzszanie marzy w oparciu o projekty z dupy.