Wpis z mikrobloga

Tag zszokowany bo deweloper wszczepił sobie implanta w khutasa. A wiecie co? Mnie to absolutnie nie dziwi. Miałem okazję wielokrotnie spotykać się z różnego rodzaju mniejszymi i większymi dewami/inwestorami. W większości przypadków to są totalne prostaki, korzy mieli w życiu trochę farta. Budowa domów/bliźniaków, całych osiedli czy bloków to nie jest rocket science.
A te prostaki mieli taka zaletę że w okresie prosperity nie bali się zapakować po same jaja w kredyty inwestycyjne. Normalny człowiek myśli, analizuje, robi jakieś plany. A oni nie, huurrra i do przodu! No i w okresie prosperity to działało. Ciekawe jak długo jeszcze podziała.

W sumie mogą trochę historyjek związanych z dewami poopowiadać w stylu jak taksówkarz jednemu s klasę #!$%@?ł XD

#nieruchomosci
  • 10
@dzem_z_rzodkiewki: No tak, sporo też ten kapitał zarobiło w prostych zawodach za granicą, przyjechali tu jako zarobasi i robili fortuny. Ale słoma w butach nadal została. Sam z 7-8 lat temu zastanawiałem się czy nie załadować się na lewarze w nieruchy. Ale się bałem że to jebnie, że powinie mi się noga, wolałem stabilniejsze ale mniejsze źródło dochodu. No i dzisiaj byłbym zarobiony, ale pewnie miałbym dużo więcej siwych włosów.
@WielkiPowrut88: to lub bananowe dzieciaki co odziedziczyli firmę po starych. I tak to nie jest rocket science. Nie musisz być mistrzem marketingu, sprzedaży, itd. Za każdym razem kiedy takich spotykałem raziło mnie ich słaba gadka sprzedażowa, totalne prostackie błędy w marketingu które mój biznes by pogrążyły, a tam jakby mieli kartę "get out of jail" w monopoly - i tak pompa i w górę.
@WielkiPowrut88:

moja ex robila w private banking /weatlh managemetn - ludzie ze 100mln do inwestycji autentycznie nie rozumieli co sie do nich mowi....
wiadomo - to nie jest tak ze kazdy, ale sporo ich bylo, kumaty wiadomo ze lepiej zadba o swoj majatek niz najety czlowiek, a ci mniej kumaci co sie jednak jakimis szczesliwymi splotami zadarzen dorobili - sa czesto gesto zwyklymi burasami bez wiekszego pomyslunku, jak uslyszeli ze warto
@WielkiPowrut88: Ludzie, którzy się boją, nigdy nie zaryzykują, więc biznesu nie rozkręcą. Ty widzisz tych, którzy mieli jaja i im wyszło, są też tacy, którzy próbowali, ale nie mieli tyle szczęścia.
Żeby mieć dobrze prosperujący biznes nie musisz mieć wyjątkowo wysokiego IQ czy być elokwentny. Wystarczy, że masz pomysł, upór, trochę szczęścia i przede wszystkim odwagę, żeby zaryzykować. Wiele osób chce się czuć lepszym od innych znając wiele języków, mając dobre
(ale chcą się dowartościować kosztem tych co zarabiają lepiej - bo przecież Ci "zarobieni" to buce/gbury/prostaki,


@pp93: Ja się nie chcę dowartościować. Ja po prostu pisze jacy ci ludzie są w obyciu. I oni mają świadomość tego że nie mają klasy. No sorry ale jak inwestor który stawia 100+ szeregówek wychodzi z tojki na budowie, drapie się po dupie, nie myje rąk i chce sie z toba przywitać to co sobie
@WielkiPowrut88: zgadzam się ale w sumie nic mi do tego. Chciałbym tylko, aby przyszła weryfikacja i własnie nie było żadnej pomocy bo skoro ktoś poszedł pod korek po jaja to dlaczego jesli powinie mu się noga ja muszę go ratować z własnych podatków? W 2021 oglądałem działke ze znajomym ale przyszedł młody szczyl 24lata i go przelicytował. Jest 2023 i rękami podykonawców wybudował szeregówkę na handel. Cena wyjściowa 599k i mija