Wpis z mikrobloga

@mirko_anonim chciałabym być taką dziewczyną jak twoja różowa tak trzeba właśnie robić trzymać niebieskiego krótko na smyczy by pisał posty na wykop i się zastanawiał co robi źle no ale ja jestem za głupia na to i się daję robić tak jak ty
  • Odpowiedz
@mirko_anonim jak z nią rozmawiałeś? Bo to jak przekazujemy informacje i co nas boli jest istotne. Jeśli jej zrobiłeś koncert wyrzutów ze nie robi tego czy tamtego to nic dziwnego ze się zamknie jeszcze bardziej. Nikt oskarżony nie zaczyna nagle być miły i spontanicznie robić coś miłego dla drugiej osoby tylko nastawia się obronnie do oskarżyciela i tym samym się oddała. Poza tym ludzie dbają o wygląd przede wszystkim dla siebie
  • Odpowiedz
"Rozmawiałem z nią o tym kilkukrotnie, ale nic to nie daje."

Tu masz rozwiązanie, które zawsze proponuję. A skoro nie działa, to wiesz co z tym zrobić. Szkoda pięciu lat, ale pamiętaj, że przed wami jeszcze kolejne kilkadziesiąt, w których nie będzie lepiej, a tylko gorzej.
  • Odpowiedz
@Kitku_Karola: jeszcze powiedz, że to wszystko jego wina. Typiara powinna dawno zauważyć sama z siebie, że pasożytuje. Jeśli sama tego nie dostrzega, to żadna rozmowa jej tego nie wbije do głowy.
  • Odpowiedz
@Kitku_Karola bardzo dobre rady, chociaż to jednak jest dorosły człowiek. To jest partner życiowy, a nie dziecko które się dopiero wychowuje i chwali za najprostsze podstawy. To co proponujesz to wciąż dźwiganie związku samemu, można tak robić w chwilowym kryzysie, ja się nie dziwię że OP się frustruje skoro to codzienność.
Moja opinia jest taka, że już po ptakach w tym związku, jeśli nie ma zobowiązań jak kredyt czy dzieci to
  • Odpowiedz
@Qraape @Towarzysz_Szmaciak to nie jest wina opa ale jak ludzie żyją ze sobą długo to do pewnych rzeczy się przyzwyczajają i jeśli nie ma sensownego przekazania informacji ze coś jest nie tak (sensownego czyli powiedzenie jak się czuje w danej sytuacji a nie co on/ona robi lub nie robi) to jednocześnie zachowuje się dobra atmosferę bo się nikogo nie oskarża a z drugiej strony daje się info ze coś jest
  • Odpowiedz
@kamillosbombos te moje rady to są rady które op by dostał na terapii par wiec to nie jest traktowanie partnera/partnerki jak dziecka tylko to są normalne metody zdrowej komunikacji. To dziękowanie to wyrażanie wdzięczności o która ciężko w długich związkach bo ludzie przyjmują te wyrzucenie śmieci czy obiad na stole jak oczywistość która należy się jak psu buda a to nie prawda bo każde wywiązywanie się z obowiązków czy zrobienie czegoś
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: jeżeli dajesz siebie, a nie oczekujesz nic w zamian i nie wyciągasz konsekwencji z braku jej inicjatywy, to nie dziw się, że ona traktuje to jak należność. To się tyczy obu stron, nie ważne czy kobieta, czy mężczyzna.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: człowiek się łatwo przyzwyczają do dobrego, twoja też się przyzwyczaiła. Skoro rozmowy były to czas na działanie, albo rezygnujesz ze swoich obowiązków jak sprzątanie, wynoszenie śmieci i podwózki samochodem, albo może czas na rozstanie?
  • Odpowiedz
@Towarzysz_Szmaciak nie wiem czemu ona nie pogada. Nie znam jej i nie gadałam z nią. Natomiast wiem ze większość ludzi ma złe wzorce z domu i przez to albo nie rozmawiają albo nie stosują zdrowej komunikacji. Jakby tu napisała na wykopie to bym jej napisała by pogadała i jak.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @naksu Tu nie chodzi o trzymanie na smyczy, ponieważ ja żadnych restrykcji nie mam (a może mi się tak wydaje).

Po prostu jak trzeba coś zrobić teraz, to to robię teraz i nie liczę na to, że kogoś to wkurzy i zrobi za mnie.


·
  • Odpowiedz
@Kitku_Karola: Ja ci powiem czemu. Bo ona sie brzydzi OPem dlatego że przez dluższy czas pokazywał że mu bardzo na niej zależy, bardziej niż jej na nim. I żadna komunikacja tu nie pomoże, OP pewnie na początku związku zapomnial ustalić perymetr, co można a czego nie można i jakie są konsekwencje jego łamania. No i kiedy motylki w brzuchu przestały buszowac, przyszła konstatacja że ona związała się z jakaś namiastka
  • Odpowiedz