Wpis z mikrobloga

@oydamoydam: jedyny rozsądny artysta wysokiego pułapu, który #!$%@? trochę ogarnia rzeczywistość w PL, dzięki Panie Twardoch... Ból dupska tutaj w komentarzach widzę. Straszny.. mimo wygranej. Nie wolno być przeciw. Nie wolno wysuwać nosa z szeregu, bo cię wciągną i zadepczą, na szczęście on może miec na to #!$%@?... A to, że demokracja jest jak wygrywa strona X, nie jest niczym nowym. Widać to choćby w USA.
Troszeczkę go Brejza przeczołgała. Gdzie ten rigcz?


@krytyk__wartosciujacy: @Orowerbogatszy

Brejza twierdzi, że Twardoch nie ma racji, bo były jakieś podsłuchy. To znaczy, że w takiej Francji też nie ma demokracji. Ale Brejza pewnie o tym nie słyszała.

Według Douglasa Porche’a, amerykańskiego specjalisty od francuskich służb specjalnych, podsłuchiwanie rozmów należy do codziennych zjawisk francuskiej sceny politycznej. Co więcej, podsł#!$%@? się nie tylko przeciwników, ale także osoby znajdujące się po tej samej stronie