Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak byście postąpili w mojej sytuacji? Kupiłem mieszkanie, a do czasu odbioru i wykończenia (ok. 2 lata) chciałem wynajmować małe 2 pokojowe mieszkanie samemu. Siora miała ciężką sytuację, więc zaprosiłem ją do siebie by nie musiała płacić za opłaty (płaciła tylko za swoje jedzenie). Chciałem, by odłożyła sobie kasę i kupiła też w końcu coś swojego (na kredyt, ale wiem że rodzice się dołożą do wkładu). Zaproponowałem też, że gdy ja ogarnę swoje nowe mieszkanie, to też zamieszkamy tam razem, bo są tam 3 pokoje i też będzie mogła odkładać.

W międzyczasie siostra wróciła do ex i zamieszkali razem, a ja poznałem dziewczynę i zamieszkałem u niej. Zapropnowałem wtedy siostrze, że ja raczej zostanę w mieszkaniu dziewczyny, bo lokalizacyjnie bardziej mi odpowiada, a ona będzie mogła zamieszkać sama w moim i wezmę od niej za wynajem mało (3 pokoje w #poznan to spokojnie 3.5k mógłbym dostać, a wziąłbym od niej z 1800).

Wylewając krew pot i łzy wykańczałem swoje mieszkanie. jestem już na finiszu i wczoraj miałem natłok różnych myśli. Okazało się (siora mi opowiadała), że ona pożycza swojemu chłopakowi kasę (np. 6k na samochód) i on w ciągu 2 lat ani grosza nie oddał, ale nie ma problemu by kupić sobie nowego kompa. Na wesele nie pójdą, bo mu szkoda wydać na kopertę. Szczyci się tym jak to on robił w chu@@ swoich pracodawców, jak to im śmiecił w samochodach służbowych itd. Jak twierdzi siora - on nawet 1 zł nie jest w stanie zaoszczędzić. Przepierd@@ wszystko co tylko zarobi.

Jak ja sobie pomyślę ile godzin poświęciłem na to mieszkanie i teraz siora z kimś takim mi tam zamieszka, to płakać mi się chce. Typ zaraz zostanie wywalony z kolejnej roboty i pewnie znowu siora za niego będzie wykładać kasę. Ja też się czuję jak jakiś sponsor tego typa, no bo ja siorze pomagałem by ona sobie odkładała kasę na mieszkanie, a nie mu pożyczała. Ja te moje nowe mieszkanie też mam w kredycie i wyszedłbym na + tylko, gdybym je wynajął obcej osobie za dużą kasę, a wynajmując to siorze i tak tracę. Mimo wszystko byłem na to gotowy, bo i tak chciałem jej pomagać (zarabiam z 6 razy więcej niż ona), ale kur@@ nie temu gościowi. Dodatkowo bałem się wynająć obcej osobie, bo jednak o cudze dba się zupełnie inaczej niż o swoje (zakładam, że siora o moje by dbała).

Trochę nie wiem co robić. Mam mieszkanie zrobione w wysokim standardzie i szkoda tego wynająć obcej osobie, nie chcę też sponsorować pasożyta siory. Jedyne o czym teraz myślę by je sprzedać i ogarnąć za to 2 mniejsze na wynajem.. Siora z chłopakiem już podekscytowani że zaraz sobie za psie pieniądze wejdą na świeżutkie mieszkanie a ja mam ból dupy..

Dodatkowe info:
- Nie ma opcji że ja idę na swoje z dziewczyną, a wynajmujemy jej mieszkanie. To też jest nowe mieszkanie i ona nie wyobraża sobie by ktoś inny miał tam mieszkać. Jak twierdzi - i dopiero traz to rozumiem - nie potrafi sobie wyobrazić, by po tym ile się namęczyła, "oddać" te mieszkanie komuś innemu.
- Wszyscy w tym uniwersum jesteśmy w wieku 24-30 (pasożyt najstarszy).

#mieszkanie #rodzina #problem #problemy #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #pieniadze #pomocy #wyznanie #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #wynajem #budzetdomowy



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 13
@mirko_anonim: jestes niekonsekwentny i wazne finansowe, zyciowe decyzje podejmujesz na podstawie idiotycznych przeslanek.

PS. chcialbym zobaczyc ten wysoki standard XDDDD

Jak byście postąpili w mojej sytuacji?


@mirko_anonim: nie byli w twojej sytuacji.
pieniadze sie wydaje po to zeby zarobic.
w mieszkanie sie pompuje pieniadze albo zeby samemu skorzystac albo zeby uzyskac lepsza stawke najmu, lepszego klienta.

Pogodz sie z tym, ze niektorzy sa uposledzeni finansowo i lepiej bys na wszystkim
@mirko_anonim: niestety wygląda na to, że chłopak siostry to patologia. Niedobrze, że zaproponowałeś jej wynajem za połowę ceny, bo bardzo ci się to nie opłaca i teraz musisz złamać obietnicę. Ja bym powiedział, że 2/3 ceny byłaby odpowiednia jeśli będzie o mieszkanie bardzo dbać. W przeciwnym wypadku lepiej wynająć mieszkanie na rynku i jeśli tak dużo zarabiasz, to możesz pożyczyć jej kiedyś kilkadziesiąt tysięcy na wkład własny ewentualnie. (oczywiście pożyczkę notarialnie
@mirko_anonim może po prostu niech siostra ponosi konsekwencje swoich wyborów życiowych?
Z tego co piszesz sytuacja nie trwa miesiąc, a dłużej i nie zanosi się, żeby cokolwiek się zmieniło. Siostrze już pomogłeś i wystarczy, bo przez takie wyręczanie sprawiasz, że nie uczy się na błędach i nie liczy się z porażką. Chce być z patusem, to niech będzie, ale przecież mieszkanie miałeś wynajmować wyłącznie jej, a nie im obojgu.
Są dorośli, więc
@mirko_anonim: ale po co ci to mieszkanie skoro ani w nim nie chcesz mieszkać, ani go nie chcesz sprzedać, a do kredytu i tak będziesz dopłacał?

A z resztą... Daj im mieszkanie. Jak się pokłócą i siostra się wyprowadzi to patus przynajmniej będzie miał gdzie mieszkać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A serio, to podejmowanie ważnych finansowo decyzji na podstawie dziwnych układów rodzinnych i sentymentów nie brzmi na
Anonim (nie OP): Też kiedyś byłem taki dobry dla siostry żony. Rzuciła chłopaka, nawet nie wiem o co poszło. Jakiś powód z d#@$, ale pracę miała w tym mieście i potrzebowała gdzieś mieszkać. Umówiłem się z żoną, że może pomieszkać przez jakiś czas, żeby odłożyła kasę i mogła znaleźć mieszkanie samodzielnie. Chyba ustalenia do siostry nie dotarły, bo za odłożone pieniądze poszła zrobić sobie aparat na zęby i wróciła do rodziców.
@mirko_anonim:

Kto ma miekkie serce, ma twarda dupe.

Masz takie oto rozwiazania
1) Mowisz siostrze, ze mieszkanie miales wynajac jej. A jej gacha nie tolerujesz bo
- podajesz liste powodow
Jesli ktos robi w #!$%@? pracownikow, firme, to dalczego mialby Ciebie nie robic w #!$%@?? Zreszta sam mowiles, ze siostra laduje w niego kase wiec i siotre robi w #!$%@?
2) pogadac powaznie z siotra. Bez krzykow, emocji. Powazna rozmowa miedzy
@mirko_anonim: Jeżeli kochasz swoją siostrę, a zapewne tak jest, to nie powinieneś jej ułatwiać i tworzyć bardziej komfortowym życia z facetem, który ją ciągnie w dół. Przedstaw jej swój punkt widzenia, powiedz, że ten facet nie jest godzien zaufania, a Ty nie chcesz składać na jej barki ciężaru związanego z pilnowaniem go, czy nie niszczy Twojej własności. Kochaj swoją siostrę mądrze, a nie rozpieszczaj- to nie to samo.
@mirko_anonim: Piszesz, że wyceniasz to mieszkanie na 3500 PLN miesięcznie i sam je wykańczałeś. Potem piszesz, że to jest wysoki standard. No nie wiem.

Ale ja bym nie oddawał tak za nic. Siostrze pokój tak ale czemu masz sponsorować obcego faceta? Niech on płaci rynkowe stawki. A jak go nie lubisz to powiedz siostrze, że typa nie widzisz w tym mieszkaniu i tyle.
@mirko_anonim: w życiu bym nie wpuściła takiej patoli do domu, serce by mi pękło chyba jakbym wiedziała i widziała jak się zachowuje tam gdzie sama wszystko wykańczałam. Siostra jak jest normalna to zrozumie dlaczego nie chcesz go w mieszkaniu a jak zapatrzona w niego to niestety musisz się liczyć z tym że będzie niezadowolona i się obrazi.
Ja bym sprzedała to mieszkanie.
Jesteś troskliwym bratem, wiadomo, że chcemy najlepiej dla swoich
Chyba ustalenia do siostry nie dotarły, bo za odłożone pieniądze poszła zrobić sobie aparat na zęby i wróciła do rodziców.


@mirko_anonim: jeśli dzięki temu znajdzie bogatszego męża, to zna się ona lepiej na inwestowaniu od ciebie.