Aktywne Wpisy
Doszedłem do ściany w życiu i nie wiem co dalej. Szukam pomysłów. Mam prawie 26 lat i właśnie wróciłem z miasta TOP 5 mieszkać do mamy. Ostatni rok spędziłem w Gdańsku gdzie przeprowadziłem się za pracą. Ze względu na rosnące koszty wróciłem do mojej mamy mieszkać za darmo w mieście 200k ludzi. Zarabiam 5 000 netto. Nie mam dziewczyny, nie dostałem mieszkania od rodziców, jedyny plus to taki, że mogę pracować zdalnie
qew12 +22
Na zdjęciu część korespondencji z osobą która chce nam wynająć.
Po prostu nie mamy zielonego pojęcia o tym z czas nagli.
Wolelibyśmy nie wdepnąć w coś.
Jest to zwyczajnie poniżające, no ale jak mus, to mus.
Wejdź a FB => Ciemna Strona Najmu
Uważasz, że jak padnie "notariusz" to nagle rzeczy stają się ważne?
Poza sytuacjami, gdzie państwo dodatkową ustawą chroni jedną stronę przed drugą.
W tym wypadku państwo chroni mieszkającego przed mieszkania właścicielem.
No ale "notariusz", "notarialnie", "umowa", "deklaracja" działa na wyobraźnię, więc można próbować grać na strach.
Papier wytrzyma każdy nonsens.
Zakładam, że chciałeś napisać "jest zrywana umowa". Pytanie brzmi, skąd strony umowy miałby wiedzieć o tym wycofaniu się? Przecież nie ma obowiązku informacyjnego.
@wicherq: jak zechce, to "bierze", ale jak nie zechce, to nie.
"Przecież nie ma obowiązku informacyjnego." jak przygotowujesz umowe na kolanie to może i nie ma.
A potem zmienił zdanie. Czego nie rozumiesz?
@wicherq: na umowie możesz napisać, że ma obowiązek przywieźć gwiazdkę z nieba, wydobyć szybkę z okna i pozyskać kafelek z pieca.
Wszystko możesz napisać.