Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 106
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ly000 z całym szacunkiem: bredzisz.

Założenie, że rynek pracy w IT kończy się na czterech miastach u normalnego człowieka powoduje na twarzy ni mniej ni więcej tylko "xd".
  • Odpowiedz
@ly000: masz 99,9% racji. Bo zapomniałeś, że junior, który wie co robi, idzie prościutko w objęcia szatana. Do Asseco, Capgemini, lub po prostu dowolnego banku. Dostanie 4k brutto na dżemdobry i dupowe zacznie lecieć. Trochę też pomijasz fakt, że wielkie pieniądze (facebóg, gógle, korpo bigdata/ai) zatrudnia WSZYSTKICH na staż (poza managementem od C w górę). Tak, zgadza się - dadzą Ci 1200 zł netto przez pierwsze trzy miesiące, a po
  • Odpowiedz
  • 0
@ly000 uogólniasz strasznie it tylko do programowania gdzie masz mase innych zawodów w których nie trzeba umiec programowac a warunki sa podobne. przegladanie ofert tylko na jjit gdzie tam oferty sa glownie skierowane do midow w gore to niezly cherry picking. W tym roku faktycznie jest ciezej i jest mniej ofert ale nadal da sie wejsc do branzy, pominales po prostu mnostwo roznych sciezek wejscia do it a wybrales najtrudniejsza czyli
  • Odpowiedz
@ly000: to że jest obecnie kryzys w branży IT nie oznacza, że będzie on już zawsze trwał. Łatwo poznać, że nie pracowałeś w IT lub nie znasz historii IT sprzed 2008 roku, ale czego oczekiwać po takim wpisie xd
  • Odpowiedz
@ly000: Chcecie pieniądze idźcie tam, róbcie to, medycyna to biznes bla bla bla. To przede wszystkim ciężka misja, ale nie. Całe życie dla pieniędzy. Róbcie to co chcecie robić i co wam sprawi frajdę w życiu. Nie ma nic gorszego niż osoba która robi coś na siłę. Wiem że pieniądze są potrzebne, ale należy celować tam, co sprawi wam radość i będzie najbardziej opłacalne w tym kryterium.
  • Odpowiedz
  • 2
@ElonMelon: skąd wiesz, że ten kryzys nie minie za 20 lat? I co będzie potem? Czy w trakcie kryzysu z 2008 też 40k uczniów wybierało się na studia informatyczne co roku? "bo wcześniej był i się skończył" brzmi jak rozumowanie na chłopski rozum. Wiesz, że kryzys finansowy to prawdopodobnie dopiero nadciągnie? Wiesz, że były już takie przypadki, gdy kiedyś dobrze płatne zawód przestał się opłacać, bo za dużo osób się
  • Odpowiedz
@ly000: Brzmisz jak frustrat. xD Zaraz pewnie napiszesz, że to po to żeby przestrzec młodych blablabla. A w paru postach już Ci wytknęli ignorancje w podstawowych tematach.

Generalnie dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Rozpisałeś się, ale w zasadzie dla kogo? Raczej dla siebie.

Programowania warto się uczyć, bo warto się uczyć a taka umiejętność zawsze się może przydać.
  • Odpowiedz
To nie oddech juniorów tylko rumor nadbiegającego wyścigu szczurów. Czyli rzeczywistości gdzie programista nie ma nic do powiedzenia a biznes wszystkim rządzi co doprowadzi do bardzo złych projektów. Widziałem takie projekty i uwierz mi, praca fizyczna jest lepsza i mniej obciążająca zdrowie.

Póki mam jeszcze ok projekt siedzę w branży. Ale jak zostaną głównie projekty w których techniczni nie mają nic do gadania oprócz klepania tasków zawijam się czyli jak to pewnie
  • Odpowiedz
@ly000:
Człowiek interesuje się komputerami od dziecka, idzie do technikum informatycznego, łapie smykałkę, uczy się programowania znajduje w tym pasję.
Introwertyk więc praca zdalna i indywidualność jak najbardziej na propsie.
Potem przychodzi dorosłość i akurat człowiek chciałby pracować w tym co lubi, w czym jest dobry i czym się interesuje to rynek staje się niestabilny i irracjonalny.

Jak ja nienawidzę tej mody na IT i tego masowego promowania bootcampów kurr
  • Odpowiedz
@ly000:

skąd wiesz, że ten kryzys nie minie za 20 lat? I co będzie potem? Czy w trakcie kryzysu z 2008 też 40k uczniów wybierało się na studia informatyczne co roku? "bo wcześniej był i się skończył" brzmi jak rozumowanie na chłopski rozum.


Ty za to jesteś przekonany, że IT się skończyło, bo obecnie jest kryzys co jest jeszcze większym rozumowaniem na chłopski
  • Odpowiedz
najlepiej to znać magneto, sklepy online jak grzyby po deszczu teraz na tym wyrastają.


@ekjrwhrkjew: Pokaż ilość ogłoszeń o pracę gdzie wymagane jest to Magneto obecnie. Sprawdźmy czy tylko tak p--------z czy faktycznie jest zapotrzebowanie.
  • Odpowiedz
Dosłownie każdy wiecznie się chwali jak to nic nie robi w pracy, ile ma czasu wolnego i ile kasy zarabia.

Czy pracodawcy w IT to debile czy o co chodzi? Trzymają nierobów i płacą im grubą kasę czy znajomi to bajkopisarze?


@StoSloty1488: taka specyfika branży. Firmy i tak dobrze zarabiają.
  • Odpowiedz
Potem przychodzi dorosłość i akurat człowiek chciałby pracować w tym co lubi, w czym jest dobry i czym się interesuje to rynek staje się niestabilny i irracjonalny.


Jak ja nienawidzę tej mody na IT i tego masowego promowania bootcampów kurr


@fnacior: niestabilny i irracjonalny? Programowanie ma służyć rozwiązywaniu problemów, dlatego tworzy się programistów na wszelkie możliwe sposoby. Boisz się że ktoś po bootcampie będzie lepszy od pasjonata?
  • Odpowiedz
I teraz przyjdzie gostek po sicie rekrutacyjnym, który rok czy dwa szukał pierwszej roboty. I on raczej nie powie jak ja, że to p------i i jak chcą to niech szukają kogoś innego. Będzie siedział po nocach i zrobi im tę integrację. A potem jak to pójdzie na proda będzie siedział po nocach jeszcze dłużej bo go obwinią za to jak to działa choć to nie miało szans dobrze działać od początku przy
  • Odpowiedz
@MilionoweMultikonto:

dlaczego po prostu nie stworzysz własnego software house?

Bo wolę pracować dla firmy która ma duży budżet na zespół, development i robienie fajnych rzeczy. Lata mi zeszło aby znaleźć taką firmę i musiałem po drodze przerobić niezliczoną liczbę klientów software house'ów którzy z definicji są biedni bo jakby nie byli to by mieli własny dział IT a nie korzystali z software house. Dlatego w życiu nie chciałbym mieć własnego
  • Odpowiedz
Nawet jeśli wybierzecie słabą specjalizację, to nadal będziecie mogli liczyć na 150-200 zł / h


@ly000: Mam w rodzinie dwóch lekarzy specjalistów. Owszem, można zarobić przyzwoicie, ale pracując znacznie więcej niż 8h dziennie - głównie robiąc dyżury. Dyżur to 24h czasem bez ani minuty odpoczynku. Lekarze mają fatalny work-life balance a dobre zarobki pojawiają się bardzo późno zwykle po 35-40 rż czyli wtedy kiedy człowiek już powinien mieć przynajmniej częściowo
  • Odpowiedz