Wpis z mikrobloga

#tinder powiem tak, jeśli macie 27+ lat i jesteście singlami to nie szukacie dziewczyny, za kilka lat popęd wam spadnie i będziecie singlami, kupicie sobie motorek będziecie podróżować i będzie fajnie, baba w tym wieku wszystko popsuje bo będzie cisnęła na ślub dom dziecko. Jeszcze jak się ma małe 20 to wiadomo że człowiek chory będzie jak nie wgryzie się w pośladki rówieśniczki ale jak się ma 27+ to już można spłonie odpuścić, są fajniejsze rzeczy od bzykania polek.


#blackpill
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jeśli kobieta chce mieć rodzinę musi zadbać o swoje interesy i szukać facetów, którzy chcą tego samego, a nie skakać po randomowych kutangach i tracić czas.


@WielkiNos: może skakać, a po 30tce skłamać że nie była rozwiązła xd i cyk, rodzina
a 4 lata później rozwód
  • Odpowiedz
za kilka lat popęd wam spadnie i będziecie singlami


@Operator_imadla: Popęd aż tak szybko nie spada, ale jako dojrzały facet bardziej kalkulujesz czy ci się to opłaca. Zwyczajnie widzisz że połowie kumpli się udało stworzyć udany związek, a połowie nie. Masz świadomość, że baby to są uje, a trafienie fajnej to jak szukanie używanego auta u handlarza w komisie. Jeszcze jak jesteś młody to doświadczasz zauroczeń, ale jako starszy facet
  • Odpowiedz
@Operator_imadla: właśnie nie, po 30 jak się jest incwelem wzrasta desperacja i ultra pociąg, organizm podświadomie się domaga znalezienia tzipy, bo już wie że teraz tylko z górki i już definitywny over będzie, dlatego najwięcej magików jest około 40-stki.
  • Odpowiedz
@Operator_imadla: tak jest, ale to nie jest kwestia popędu. @Barachloop magik koło 40, bo chłop nie ma baby xD przecież jeśli te dane to prawda to przyczyną jest zupełnie co innego niż brak tzipy, kobieta jest przeważnie emocjonalnym i materialnym obciążeniem, więc w niczym nie pomaga jeśli ktoś ma już myśli samobójcze.
  • Odpowiedz
@gokotgo: załóżmy jesteś koło 40-stki, masz ułożone życie finansowe, ale jesteś czarodziejem, który nie trzymal nawet za rękę, nie masz wspomnień z młodości, no teen love, brak sensu i bliskości w życiu.

Po 40 rozpada się zdrowie i zaczyna się starość, nie masz na co i na kogo grindować i robisz magika.

Ale masz rację, powód magików około 40 jest inny, to głównie normictwo wtedy się odpala.
  • Odpowiedz
@Barachloop: no to życzę powodzenia w patrzeniu na kobietę/związek jako sens życia i grindowania na nią. Motylki znikają po pół roku, a po kilku latach to już raczej przyzwyczajenie niż jakieś wielkie uczucie i bliskość, jak ktoś się źle czuje sam to w związku tym bardziej będzie się czuł gorzej. Jak nie z----------z jak dziki na dzieci/laskę i w miarę o siebie dbasz to zdrowie nie powinno się posypać koło
  • Odpowiedz
@gokotgo: Zdrowie potrafi się posypać nawet dużo wcześniej i to pomimo dbania o siebie.
Nowotwory, przepukliny, kontuzje, alergie, migreny i co tam jeszcze mi nie przyjdzie do głowy.
To że świat jest sprawiedliwy i ludzie dbający o zdrowie nie chorują, to już klasyczny fenomen sprawiedliwego świata.
  • Odpowiedz
@Operator_imadla: o ile z 5-6 lat temu tinder to było miejsce gdzie dało sie coś tam ugrać poznać kogoś mieć jakaś relacje. to teraz można w sumie o tym zapomnieć. Skupiając się na tych które szukają związku i nie mają dzieci, a wycinając całą resztę, tj żebraczki, atencjuszki, wzrostaczki, madki, dziwki, materialistki, spoconych hindusów próbujących wyłudzić od ciebie dane aby cię okraść, czy takie szukające bolca na jedną noc albo
  • Odpowiedz