Wpis z mikrobloga

@Bumelante: xD no i co w tym nadzwyczajnego? W młodości taki jeden z drugim trenował jakieś sporty walki chodził na siłownie, był agresywnym dresem a później przyszła ciąża karynki która posuwał. Konieczność utrzymania dziecka, między czasie alko żeby po robocie odpocząć, niskie wykształcenie. Ponieważ zbyt inteligentni nie byli to jakiś wyrok po drodze np za jazdę po pijaku.
Praca fizyczna za granicą i po kilku latach takiego życia mamy p.zde życiową
  • Odpowiedz
@EBerne: niech sobie robią gdzie chcą, ale pokazuje tylko że robole są nisko w hierarchii społecznej #robpill i to jest fakt nie opinia. W szkole byli wysoko, ale teraz w prawdziwym życiu zmieniły się miejsca w hierarchii.

Tez mi sukces xD Przebolcowane żony po 30tce, piwsko po pracy i dyskusje na prostackie tematy oraz tak samo upośledzone dzieci jak ich ojcowie.

Reasumując - ch.jowa robota wrzeszcząca żona i
  • Odpowiedz
@Glock17: jestem jednym z przesladowcow i teraz sobie siedze na jachcie z modelkami czekajacymi na moim lozku a tacy jak ty sprzetaja nasz poklad po imprezie ktora mielismy. la vita e bella
  • Odpowiedz
@Glock17 Bzdury. To czy oni będą bogaci, czy nie, determinuje ich środowisko i ich własne rodziny.
Bananowy okarek który gnebił innych, tak, on bedzie sobie dobrze radził. Typowy mariusz, ze skłonnościa do agresji, z przeciętnej rodziny, będzie kopał rowy.
  • Odpowiedz
@Svinsky: i żaden się nie ogarnął i zaczął poziwecac więcej czasu na naukę, żaden nie otworzył własnego biznesu?
Ciekawe bo kompletnie różne od moich obserwacji, np. największy taki gnębiciel z mojej szkoły otworzył serwis samochodowy i zatrudnia kilka osób. Inny klasowy cwaniaczek skończył polibude i teraz jest poważnym inżynierem, jeszcze inny został trenerem personalnym (może to nie jest akurat jakiś super poważny zawód, ale zarabia pewnie lepiej od tych wycofanych,
  • Odpowiedz
@Bumelante: Możliwe że wychowaliśmy się w innych środowiskach.

Ja pochodzę z typowego wielkomiejskiego blokowiska i moi prześladowcy szkolni również z tego samego osiedla.

Tam nie było wielu bananów z bogatych domów. Zazwyczaj społecznie przeciętni ludzie albo lekka patologia i takie cechy jakie mieli prześladowcy z lat szkolnych pretendowały ich do szybkich wyroków, szybkich pożyczek gotówkowych i takie
  • Odpowiedz
@Glock17: Szkolni gnębiciele to najgorsze ścierwa. Najgorsze żę tego nigdzie się nie porusza. Nawet Musk który niby był gnębiony żadnej akcji antibully nie finansuje, czyli pewnie to wszystko zmyślił, bo inaczej to na nim by takie piętno odcisnęło, że nigdy nie dorobiłby się fortuny.
  • Odpowiedz
@Glock17: Ja też byłem prześladowany aż jednego dnia z-------m typowi z dyńki i kopa w żebra. Typ poszedł z tym !uwaga! do księdza i sam został pośmiewiskiem xD A ja miałem święty spokój, na jakąkolwiek zaczepkę odpowiadałem czy chce z dyńki.
  • Odpowiedz