Wpis z mikrobloga

Szkolni oprawcy to chyba najdobitniejszy przykład pokazujący jak życie jest niesprawiedliwe. Mają wysoką pozycję wśród rówieśników, dziewczyny się do nich kleją, nauczycielki będą wspominać z uśmiechem po latach ''ach ale z nich byli łobuziaki'' i za swoje czyny w szkole nigdy nie poniosą żadnych konsekwencji. W dorosłym życiu założą rodziny, wychowają kolejne pokolenie dręczycieli i będą mieszkać w nowowybudowanych domach.

Natomiast ofiary prześladowań są uważane przez rówieśników za najgorsze gówno którego należy unikać i wyśmiewać, dziewczyny się nimi brzydzą i czują dyskomfort gdy ci są w pobliżu, a po latach nikt nie będzie pamiętał że ktoś taki w ogóle chodził do szkoły. Potem taki przegryw będzie męczył się z depresją i lękiem do ludzi do końca życia które i tak nie zakończy się z przyczyn naturalnych.
#przegryw #depresja #samobojstwo #fobiaspoleczna #szkola #psychologia
Glock17 - Szkolni oprawcy to chyba najdobitniejszy przykład pokazujący jak życie jest...

źródło: u3e3fqggn6271

Pobierz
  • 62
@soyunmago: Nie do końca.

Oczywiście byłem ofiarą i do dzisiaj mimo pozornie wysokiej pozycji społecznej zmagam się z lękami i depresją (biorę leki) i takie tam.

Jednak 90 procent tych lubianych przez wszystkich oprawców to w dzisiejszych czasach plebs społeczny, robole, goście z wyrokami i długami.

Teraz jak jesteśmy po 30 tce to ja mam dobry zawód, nowe mieszkanie na nowoczesnym osiedlu a Ci debile kopia rowy na budowie, mają jakieś
@Svinsky: a na płaszczyźnie szeroko rozumianych relacji społecznych jak to wygląda? Bo owszem, nie każdy z moich prześladowców ma przepełnione sukcesami życie zawodowe i zarabia miliony monet, ale już jeśli chodzi o znajomych czy dziewczyny, to każdy z nich kogoś tam w życiu ma, natomiast szkolne spierdoksy, tak samo jak kilkanaście lat temu, gniją w samotności.
@soyunmago: Będę szczery. Ja po latach wystalkowalem wszystkich moich prześladowców. (A miałem ich wielu przez te wszystkie lata szkolne)

Nie dlatego, że chciałem się zemścić. Bo się nie mscilem ja chciałem tylko sprawdzić kim są teraz Ci ludzie w dorosłym życiu.

Owszem oni mają najczęściej związki i życie rodzinne, ale te ich kobiety to zazwyczaj wizualnie już grube albo brzydkie niewykształcone psciochy. Gdybym miał z taką spędzać życie to bym się
@Glock17: Pisałem to już chyba kilka razy ale się powtórzę. U mnie pomogła siłownia w czasach gimbazy. Przedtem byłem zaczepiany ale raczej bym tego nie nazwał gnębieniem lecz strasznie mi to męczyło psyche. Jak #!$%@?łem +15kg i miałem z 40cm w łapie to momentalnie odpuścili (nauczyciele i całą reszta podejrzewała, że biore sterydy no bo jak to tak można szybko #!$%@?ć w niecałe 6 miesięcy xd). Dawne czasy ale chętnie bym
HausHagenbeck - @Glock17: Pisałem to już chyba kilka razy ale się powtórzę. U mnie po...

źródło: flat,750x,075,f-pad,750x1000,f8f8f8

Pobierz
@Glock17: miałem w klasie takiego jednego banana- oprawce. Oczywiście jego rodzice po rozwodzie, gigantyczna chata za miliony, tatuś codziennie przywoził go do szkoły innym, sportowym autem. Mamusia wysyłała na zagraniczne wycieczki, zwiedził wszystkie większe parki rozrywki na świecie. Miał podwójne obywatelstwo bo jego mama wymyśliła sobie że urodzi go w Kanadzie. Typ był wściekle agresywny gdy miało mu się do powiedzenia co innego niż komplementy, do tego wystarczyło że kogoś wskazał