Wpis z mikrobloga

@Chrystus: Pamiętam jak kiedyś mieszkałem w UK, i nie było coś jeść bo wszystko niedobre xd serio taką #!$%@?ą szamę tam mają i rzadko kiedy z takim smakiem się coś jadło. Pewnego razu ktoś tam przywiózł polski chleb... ale było #!$%@? aż się każdemu uszy trzęsły :D zwłaszcza że nie dało się w angli kupić żadnego chleba.. po prostu nie było czegoś takiego w sklepach. Pomijając tostowy.
Ogólnie słaby kraj do
Ogólnie słaby kraj do życia, wiele rzeczy mi się tam nie podobało. Nie chciałem tam mieszkać na stałe i nigdy bym nie chciał, nawet jakby była dobra kasa.


@r5678: obecnie UK=USA, fajnie to jest jak masz 20 milionów w Londynie, czy Los Angeles
@Chrystus: #!$%@? Chystusie. Akurat angielskie śniadanie jeśli wywalić z niego kiełbaski jest zajebiste. Przy czym do pełni szczęścia przywaliłbym tam hash browns ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zresztą z urodą kobiet też nie jest najgorzej, tylko to raczej kwestia proporcji tych ładniejszych do tych nieurodziwych, która tam jest niekorzystna. Pod względem jednak osobowości nawet takie średnie, nie proletariackie Brytyjki są dużo bardziej otwarte i do pogadania niż wyżej
@Chrystus: Patrząc na brytyjską kuchnię i w ogóle gust Brytyjczyków to człowiek się nie dziwi, że do XX wieku cała ich elita mówiła po francusku (w języku cywilizacji). Każdy, kto był na tych przeklętych wyspach wie, że dowolne jedzenie brytyjskie można scharakteryzować w trzech punktach:
1) można je przyrządzić w warunkach schronu przeciwlotniczego bądź biwaku
2) smakuje jak wosk, ma konsystencję papki
3) trawi się co najmniej 9 godzin, żeby przeciętny
@r5678: Ja tu przyjechałem w marcu 2007 i przez pierwszy miesiąc jak dzieci we mgle, ale Polacy którzy przybyli parę lat wcześniej trochę pomogli się ogarnąć, uwierz w każdym markecie(Tesco, Sainsbury, Morrison) były i są piekarnie, tam można było kupić przyzwoity chleb, drogo, bo drogo ale był
@niecodziennyszczon @Chrystus @adamsowaanon te śniadania mają całkiem smaczne. Może nie codziennie, ale od czasu do czasu naprawdę fajnie było to zjeść. Ale ogółem cała kuchnia brytyjska nie jest smaczna, chociaż są pewne rzeczy, które mają naprawdę smaczne, np Fish & chips, które mógłbym żreć bez opamiętania. W sumie, to jest jedyną rzecz, którą lubię z octem, no, może jeszcze czipsy octowe, ale te również od czasu do czasu.

Co do brytyjskich kobiet,