Wpis z mikrobloga

@maxPL: ze wszystkich szuryzmów typu robaki i zakaz mięsa, to żeby uważać że 15 minutowe miasto to jakiś NWO to trzeba mieć mózg ścięty jak jajko na patelni xd #!$%@? jak to miasto 15 minutowe, przecież wiadomo że lepiej jak wszyscy samochodem będą jechać do celu godzine w korkach a potem szukać jeszcze miejsca parkingowego, płacić za nie, i potem wracać znów godzinę w korkach. TO JEST PRAWDZIWA WOLNOŚC LEWAKU
@maxPL: to co w warszawie mnie najbardziej dziwi i wkurza, ze to nie jest obecnie miasto do zycia. Dlaczego? Prawdopodobnie dlatego, ze trzaskowski i jego poprzednicy mieli w dupie jakiekolwiek projektowanie nowych osiedli i miasta aby bylo do zycia. Wazne, zeby ten kto powinien dostal WZ-tke ;) I teraz wyglada to tak, ze w 70k miescie rodzinnym jak mam cokowliek zalatwic, nie zajmuje mi droga tam i z powrotem dluzej niz
@Mistrszzz: Ja dlatego celowo mieszkam na osiedlu z lat '80. Mam w promieniu jakichś 10 minut piechotą przychodnię, dom kultury, bibliotekę i klub w siedzibie spółdzielni, 2 apteki, przedszkola i szkoły. Do parku kwadrans. Nie wyobrażam sobie mieszkać w Warszawie w nowej deweloperce.
@maxPL: a umiesz wyjaśnić co jest złego w tej koncepcji? Konserwatyści to nawet by na kanalizacje narzekali, gdyby była nowoscią. Oh wait, narzekali. Wy po prostu jesteście umysłowymi dziadami, którzy boją się zmian nazywając wstecznictwo tradycyjnymi wartościami
@jakotakobywa: czyli mieszkasz juz w tak zwanym miescie 15-minutowym. A raczej w jego czesci ;) Dla mnie warszawa sama w sobie to najgorsze miejsce do zycia z jakim mialem do czynienia. Kiedys jak praca pozwoli to 1000x bardziej wole mieszkac na zadupiu i samochodem dojezdzac - i tak szybciej sprawy pozalatwiam niz pieszo w wawie xD