Wpis z mikrobloga

tak. Tak to powinno wyglądać pod warunkiem, że obie gospodarki są identyczne, a nie są. Gospodarka Niemiecka jest dużo bardziej produktywna, innowacyjna i konkurencyjna od naszej wiec to nie zadziała. Polak produkuje, w tym samym czasie mniej niż Niemiec i nie chodzi mi o człowieka tylko o sprzęt i wykorzystanie zasobów. Tak import byłby tańszy ale kosztem eksportu i cen produktów w Polsce.


@Sarza01: Tak samo gospodarka Warszawy jest znacznie
  • Odpowiedz
@Bulletproof-50: nie, ja się opieram na wiedzy ekonomistów i ekspertów w przeciwieństwie do ciebie i kolegi @Sarza01

Euro nie jest idealne, Unia też nie ale jest lepsze niż bycie samemu na rynku w nadchodzącym starciu z Indiami, Chinami.
  • Odpowiedz
Na przyjęciu euro zyskają konsumenci i przemysł o wysokiej wartości dodanej a stracą sektory opierające swoją przewagę na niskich kosztach pracy.


@Herubin: no właśnie i my tego przemysłu o wysokiej wartości dodanej nie mamy w odróżnieniu od Niemiec, a mamy przewagę głównie dzięki niskim kosztom pracy. W takiej sytuacji Twoim zdaniem my zyskamy na przyjęciu EURO? Musisz mi to jakoś lepiej udowodnić, żebym w to uwierzył.

Bo właśnie o to chodzi gospodarka niemiecka to jest ogromna maszyna gdzie bogactwo jednych firm przekłada sie na inne. Mają kilka ogromnych marek i tam ta wartość dodana jest bardzo duża. My nic z tego nie mamy. Mamy tanich parobków i trochę IT. Jak to ma
  • Odpowiedz
można też podać przykład Islandii która zbankrutowała w 2011 roku a dziś ma już 50% większe PKB niż wtedy. Czemu tam zadziało?


@Sarza01: to zabawne że przytaczasz przykład Islandii, bo tam głównym powodem był krach islandzkiej krony
  • Odpowiedz