Wpis z mikrobloga

@HHokuss: Mhm… ja przychodziłem godzinę wcześniej, ale tylko po to by wyjść 6 godzin wcześniej z pracy a nie 5. Nocna zmiana w tamtym czasie, po skończonej pracy kierunek spanko do domu :)
  • Odpowiedz
@przeczki będąc na studiach dorabiałem sobie na magazynie. Ludzie zaczynali prace od 6 a musieli być na 5.30 żeby się przebrać, przejąć zadania po poprzedniej zmianie. Te pół godziny każdego dnia robili za darmo.
  • Odpowiedz
  • 42
@przeczki bardzo dobre podejście Panie Areczku, takich pracowników nam trzeba. Może Pan zostać godzinkę dłużej i zamknąć zakład? Bo Pani Krysia dzisiaj musi trochę wcześniej wyjść.
  • Odpowiedz