Wpis z mikrobloga

@m_silvus: ale oszołomy w komentarzach, nie pojmują że pies czy jakiekolwiek inne zwierze może być pełnoprawnym członkiem rodziny. Z drugiej strony jeśli ten dziadek nie lubi psów i czuje się z nimi niekomfortowo ma prawo nie chcieć ich we własnym domu, chociaż w tym przypadku obszczany dywan to słaba wymówka.
@zordziu: Weterynaria jest rozwijana po to aby techniczna hodowla zwierząt była jak najbardziej efektywna finansowo.


A weterynaria komercyjna typu opieka nad kotkami, pieskami czy papugami jest gałęzią usług branży luksusowej porównywalnej do wstrzykiwania botoksu w wargi - drogie, modne niepotrzebne, ale nie mnie decydować na co kto marnuje swoje pieniądze (czas).

Mnie natomiast decydować co piętnować - a piętnuje kompensacyjne budowanie ludzkiej relacji ze zwierzęciem - co jest PATOLOGICZNE i często
via Wykop Mobilny (Android)
  • 67
@rachuneksumienia: podpisuje się pod tym. Sam mam dwa koty i do głowy mi nigdy nie przyszło, żeby je do kogoś zabierać xD. Niektórzy psiarze natomiast traktują to jako coś normalnego.
A traktowanie psów jak ludzi jest po prostu dziwaczne. Zazwyczaj takie zachowania są uwypuklone u osób, które mają problemy z relacjami międzyludzkimi. A największy cringe to mówienie o psie/kocie per "synek/córka/dziecko". I mówię to jako człowiek, który z psami i kotami