Wpis z mikrobloga

@m_silvus: @m_silvus: kocham psy, kocham koty, ale jezeli jest zakaz wejścia z psem to go respektuję. Tak samo jakby ktoś ze znajomych czy rodziny nie życzył sobie abym przyjechał do nich z psem to bym albo przyjechał bez psa albo wcale. Nie robiłbym z tego inby xD
Niedługo będziecie w szoku, że ktoś może mieć alergię na zwierzęta xD
  • Odpowiedz
  • 7
@zajete1 Pies = dziecko. Ciekawa logika
To ja pójdę dalej, bo mam pytona. Pyton = pies = dziecko. No jak, z wężem do dziadka? Przecież to "członek" rodziny. I jeszcze mam na samochodzie naklejkę "nie krzywdź węży".
  • Odpowiedz
  • 12
@rachuneksumienia Psiarze to patologia naszych czasów. Ludzie kupują zdeformowane zwierzęta, by zaspokoić swoje potrzeby emocjonalne (opieki, przytulania, kontaktu?). Ale drugiego człowieka w codziennych relacjach utopiliby w łyżce wody. W dodatku propagują rozwiązanie problemów, które sami tworzą - akcje dla schronisk, "nie krzywdź" na samochodach etc.
  • Odpowiedz
wy jesteście jacyś #!$%@? odklejeni od rzeczywistości, wiecie, że jest różnica pomiędzy szczeniakiem a dorosłym psem, który juz ogarnia gdzie się sika. W dodatku jaki syf ma przynieść pies oprócz sierści niby. Myślicie że teraz ten pies wejdzie zeszcza się i zesra na ten dywan? Dziadek juz nie kontaktuje.


@WpiszecokolwiekPDW: No tak, przecież każdy chce mieć #!$%@? w domu sierści twojego pchlarza xD
  • Odpowiedz
@GienekZFabrykiOkienek: ja nie mam żadnego zwierzaka, ale wiem, że jak ktoś sprząta regularnie to nie walającej się sierści po całym mieszkaniu. Psa tez powinno się wyczesywać regularnie, co pomaga w utrzymaniu porządku. To, że ktoś nie potrafi zapanowac na swoim domem z powodu psa, nie oznacza, ze każdy musi mieć syf
  • Odpowiedz
i w ogóle to niech emeryturę oddaje całą, bo będzie umierał sam?


@uriel_ck nikt tego nie powiedział. Obracasz sprawę w absurd. Równie dobrze mógłbym napisać "może niech od razu uśpią psa, bo dziadkowi się nie podoba"

#!$%@?, nawet we własnym domu nie można sobie decydować, bo przyjdzie jakiś kretyn i powie, że on to się nie zgadza z taką decyzją.


Może sobie decydować, tylko musi się liczyć, że dla kogoś to będzie
  • Odpowiedz