Wpis z mikrobloga

Ustawiłem sobie przypomnienie w Google Calendar "nie wal konia" jako cykliczne wydarzenie o każdej 22 godzinie. Nie zauważyłem, że byłem zalogowany na konto firmowe i ch..uj cała firma została "zaproszona" do tego wydarzenia. Nie mam odwagi się pokazać w pracy, wziąłem na żądanie

#korposwiat #nofapchallenge #rozdepczciemnie
  • 75
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Moja dziewczyna miesiącami używała google calendar całej uczelni xd zapisywała tam okresy, owulację, stosunki xd dopiero kiedy miałem jakijś zabieg w szpitalu nagle połowa roku do mnie napisała z życzeniami XD


@jamajskikanion: hmm xD brzmi jakby to nie była tylko Twoja dziewczyna.
  • Odpowiedz
Ale ludzie są pruderyjni i robią problemy z niczego. Ja miałbym z tego bekę, szczególnie, że wpisać można cokolwiek i nie musi mieć to żadnego znaczenia.
  • Odpowiedz