jedyny minus to to, że jest mi k u r e w s k o zimno XDD
@drogba90: oj tak, sam zleciałem z prawie 130 do ~67 kg i jest giga różnica. kiedyś pociłem się po wejściu do sklepu w zimę, a teraz siedzę w swetrze, bluzie, dresach i dwóch parach skarpet i dalej jest mi zimno xD graty byczku
@Kair mam twarzy ale wiadomo, że nie wrzucę. Mam spodnie ktore nosiłem ważąc 161 to je kiedys znajde i założę to wtedy wrzucę, bo cos mi się wydaje, ze wejde w jedną nogawke teraz XD
@drogba90: Gratsy! Startowałem z mniejszego pułapu, bo coś 106 kg, chociaż przy moim wzroście tego nie było aż tak widać, teraz 81 kg i pływam w spodniach, które kiedyś były w sam raz.
szczerze to po prostu mniej jeść i więcej sie ruszać, nie ma żadnej filozofii w tym i żałuję, że dopiero w wieku 30 lat to pojąłem
Ditto. O ile żadne choroby nie dokuczają, to deficyt kaloryczny jest bardzo
@drogba90: nie pocieszę Cię, ale później wcale cieplej nie będzie ( ͡°͜ʖ͡°) schudłem, wynik mniej spektakularny w porównaniu do Ciebie (szanuję!), i jako grubas-przez-większość-życia dostrzegam dwa kluczowe minusy nowej formy. Po pierwsze zimniej (musiałem przestać morsować, bo aż bolało XD). Po drugie do spania muszę coś wkładać między kolana, bo bez amortyzującego tłuszczu trochę boli jak tak kości dotykają kości ( ͡°͜ʖ
@drogba90: z tym zimnem to jest fakt, kilka lat temu zrzuciłem ze 110 do 68kg. Teraz trzymam 75-78 i przy tym temperatura 10 stopni na dworze to dla mnie za mało. Jak byłem gruby, to mogłem przy -5 w krótkim rękawku chodzić. No i gratki za wzięcie się za siebie ( ͡°͜ʖ͡°)
@drogba90: ja to wiem przeciez, chcialbym miec tyle samozaparcia zeby schudnac na raz, jedyne co schudlem to 15kg w te lato bo duzo na rowerze jezdzilem(serio duzo) i to pomoglo nadrobic kcal, ale teraz jakos zastopowalo wszystko i waga sie boje zaraz do gory pojdzie bo nie umiem sie ogarnac z zarciem ehhhh
Dzisiaj waga 78.9
-82 kg
Chyba się udało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#odchudzanie #dieta #chudnijzwykopem #zagrubo
@drogba90 Gratulacje ( ͡º ͜ʖ͡º)
Komentarz usunięty przez autora
@drogba90: oj tak, sam zleciałem z prawie 130 do ~67 kg i jest giga różnica. kiedyś pociłem się po wejściu do sklepu w zimę, a teraz siedzę w swetrze, bluzie, dresach i dwóch parach skarpet i dalej jest mi zimno xD
graty byczku
Ditto. O ile żadne choroby nie dokuczają, to deficyt kaloryczny jest bardzo