Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@bogdantestowy:

turbo sie nie regeneruje, szanse ze wyjdzie jak nowe to znikome procenty

Z ciekawości, ile turbin w życiu założyłeś i ile z nich wykręciłeś do granic możliwości żeby porównać z ori?
Przy poprawnie zregenerowanej turbosprężarce w zwykłym dupowozie nie zauważysz różnicy. A w dłubanym i tak zamiast kupować oryginał wsadzisz większego chinola za tą kasę ( ͡° ͜ʖ ͡°) lepiej ulokować różnicę gdzie indziej, szczególnie jak
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Dejwi996: ale w sumie dlaczego? Steruje się kierownicami tak samo jak i wastegatem. To nie jest żaden rocket science. To już prędzej bym się obawiał o jakość tulejek niż działanie kierownic, chyba że nikt tego nie wsadził na maszynę, ale partacze zawsze się znajdą. W serii czy nawet przy stage 1 "Nka" powinna sobie dać radę z wysterowaniem, a kierownice nie powinny się przycinać jak nie są, najzwyczajniej w świecie, zasyfione.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Dejwi996: a co do zregenerowanej turbiny od producenta, no to póki korpus nie jest pęknięty to z reguły nie ma problemu ¯\_(ツ)_/¯ tak samo jest z nowymi zaciskami zamiennikami, nikt nie odlewa od zera korpusów do setki różnych modeli. Oczywiście mogą być uszczerbki eliminujące takie odlewy z procesu regeneracji, no ale to wszystko jest do pomierzenia. Moim zdaniem jeśli bebechy są nowe to bez większego znaczenia.
@chrupki_z_zupki Wyznaję zasadę, że turbo się nie regeneruje. Wyłącznie nowa sztuka albo po serwisie producenta, jednak przy aucie za 10-15k to bym się w to nie bawił i wziął używaną sztukę na podmianę. Kalkulując koszty i to ile realnie jeszcze tym autem pojeździsz wychodzi najlepiej dla portfela.
Olej z wymianą jak pisał kolega wyżej maks 200zl, robocizna za montaż do 500zł, turbo zależy za ile trafisz demontaż z jeżdżącego dawcy ( czasami