Wpis z mikrobloga

Do jakiego egzotycznego kraju wyjechać pracując zdalnie?
Na kilka tygodni albo parę miesięcy.

#podroze #wycieczka #pracazdalna #pytanie #zanzibar #kuba #filipiny #dominikana #bali #indonezja #wlochy #malediwy #tajlandia

Gdzie wyjechać solo i zdalnie pracować

  • Idonezja, Bali 18.7% (31)
  • Filipiny 10.2% (17)
  • Włochy 11.4% (19)
  • Malediwy 5.4% (9)
  • Tajlandia 25.3% (42)
  • Zanzibar 4.8% (8)
  • Wyspy Zielonego Przylądka 6.0% (10)
  • Dominikana 9.0% (15)
  • Kuba 4.2% (7)
  • Inne 4.8% (8)

Oddanych głosów: 166

  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zogard: Nie egzotyczny, ale bardzo polecam: Portugalia. Tanie i krótkie loty, w razie potrzeby lub chęci można wpaść do Polski na dzień lub dwa. Pyszne jedzenie, pogoda, ceny, ludzie wszystko ok. Same plusy.
  • Odpowiedz
@zogard: Na Kubie dostęp do internetu jest na kartki i bardzo kontrolowany przez rząd. Może się nie udać.

EDIT: No i przy dużej różnicy w strefach czasowych dobrze sobie przemyśleć, czy wolisz wstawać o 3 rano, gdy w Polsce jest 9:00 (Dominikana) czy kończyć pracę o 23-24, jak u nas wybija 17:00 (Filipiny, Bali)
  • Odpowiedz
@zogard: Do takiego, aby różnica w strefie czasowej Cie nie "zabiła".
Z tych co wymieniłeś to z chęcią byłbym na Kubie - ale tu pewnie lata trzeba by było liczyć (o ile różnica w czasie nie jest problemem)
  • Odpowiedz
@zogard: Tajlandia i Bali super kierunki. Co do stref czasowych jeśli Cię obowiązują godziny polskie to praca 14/15 - 22/23 nie jest zła. Rano wstajesz i korzystasz z dnia - śniadanko, plażowanie, knajpy, surfing, trening. Ale wiadomo co kto lubi.

Na Bali zdecydowanie bardziej rozbudowana społeczność ludzi pracujących zdalnie. W sumie to chyba topka Świata. Masa różnych eventów, itd. Pełno knajp kuchni z całego Świata, na bardzo wysokim poziomie i
  • Odpowiedz
@interpenetrate: Powiem Ci szczerze, że po tym ostatnim trzęsieniu ziemi w Indonezji zdaliśmy sobie z kumplem sprawę, że ej… tu są trzęsienia ziemi. Ale ogólnie raczej nie wpływało to na decyzję. W sumie nie znam statystyk, ale chyba nie dzieje się to na tyle często żeby aż tak wpływało na ryzyko życia tu na co dzień
  • Odpowiedz