Wpis z mikrobloga

Jedna się pultała, że albo profesor albo doktor, bo ma tytuł. To została pani doktor, a cała reszta magistrów musiała się zadowolić zwykłym 'pan/i'.


@gdziesomojeokulary: Jak albo albo? To ona nie wiedziała czy ma doktorat, czy profesurę? I jak np. jest w sklepie i ekspedientka się pyta "torba dla pani?" to czy ona robi "ykhym, torba dla doktora chyba pani miała na myśli" xD
@stuparevic: u nas jak w #techbaza piętnaście lat temu kazał się tytułować profesorem to od tamtej chłopaki solidarnie zaczęły tak błaznować i prześmiewczo wołać do niego donośnie per panie profesorze gdy tylko pojawił się na horyzoncie że szybko nauczyl się kultury i odeszedl od tego pomysłu, by nie robić sobie przypalu i właśnie tak należy napompowane ego profesorskie gasic
Nigdy tego nie rozumiałem, całą edukację włącznie ze studiami cały czas mówiłem pan/pani i nikt się nigdy o to nie burzył


@Niewpisze:
Tego nikt nie rozumie poza tymi starymi dziadami, ale jak cię raz #!$%@? któryś to potem już im mówisz per profesor dla świętego spokoju, bo nikt się z koniem kopać nie chce, tylko po prostu skończyć studia.
@stuparevic: ja kiedyś miałem spinę z jednym nauczycielem, gdy kategorycznie domagał się ode mnie, abym nazywał go "profesorem".

Ja nie chciałem się pogodzić z taką uzurpacją tytułu naukowego i zacząłem mówić do niego "panie magistrze", czyli zgodnie z jego prawdziwym poziomem wykształcenia. Mało się nie zagotował. XD

A gdy powiedziałem, że mogę mu mówić "Panie profesorze" gdy on będzie do mnie mówił "Panie inżynierze" to zabrał mnie do dyrektorki XDD

Ech,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 44
@stuparevic: u mnie w szkole jedyni nauczyciele nazywający się nawzajem profesorami to typy od wfu XD zawsze mam beke jak któryś mówi coś w stylu "mam ważny telefon, zostawiam was na chwilę pod opieką pana profesora". Oczywiście nie każą się tak do nich zwracać, ale jak ich słucham to mam wrażenie ze w kantorku na przerwach powstają jakieś wybitne prace naukowe, skoro każdy tam jest profesorem ( ͡° ͜ʖ