Wpis z mikrobloga

@matijagier: jak się boisz opinii publicznej jak cię gościu zapyta czemu nie pracowałeś to oprócz lekkiego wstydu chyba nie ma co się bać xD Najwyżej powiesz, ze robiłeś na jakimś magazynie na czarno w pl czy za granicą, bo sytuacja rodzinna czy co tam wymyślisz. Ja sam nie lubię wyścigu szczurów, ale tak nie pracowac całkiem i brać całe życie pieniadze od kogoś? Byłoby mi głupio w twoim wieku, a skoro
Dobry troll albo masz orzeczenie o dysfunkcji mózgowej i z internetu korzystasz z pomocą innych. Żyjąc z renty musiałbyś albo kraść albo żywić się jagodami i myć raz w tygodniu. Tag przegryw zaprasza, ratunku już dla Ciebie nie ma.
@Arksen: po 37 latach życia w piwnicy wyprostować życia już się nie da. Taki wykolejeniec nawet jak złapie zamiatanie ulicy to wytrzyma max jeden dzień. Tacy ludzie wegetują pełna parą i nie odnajdą się w świecie zza okna piwnicy. Chłop jeśli pisze prawdę postawił na sobie już dawno krzyżyk. Szkoda czasu ma pomoc. Swój los wykuł.
@matijagier: ciężka sprawa, jak chcesz coś zmienić, to musisz pokonać ogromną barierę, zmienić nawyki które od lat "pielęgnowałeś". To jest jak z wychodzeniem z bezdomności, albo narkomanii, żeby w pełni wrócić do normalności poza rzuceniem nałogu, trzeba jeszcze zmienić nawyki, a to nie przychodzi od razu. Nie skacz na głęboką wodę od razu.