Wpis z mikrobloga

Pensja minimalna od 2023 wyniesie 3383 zł. Czyli sprzątaczki i kasjerki będą zarabiać tyle ile początkujący nauczyciel, mgr inż geodezji czy początkujący konstruktor po mibm, specjalista ze stażem poniżej 5 lat w UM, albo asesor komorniczy. Komuno witaj z powrotem. Wszystkim równo wszystkim gówno xD
#polska #pensjaminimalna #praca #pracbaza #januszex #heheszki
  • 303
via Wykop Mobilny (Android)
  • 41
@radoskor3: @Wiskoler_double: @sikalafou:
Nie ogarniam takiego podejścia "nauczyciele pracują ble ble nie dawać im "
Czy nie powinniśmy właśnie posiadać wykwalifikowanych nauczycieli którzy z motywacją będą uczyć nasze dzieci aby nie były idiotami ? Jak staniesz z boku i spojrzysz na swoje życie to pierwsze 18 lat to właśnie nauczyciele mają duży wpływ na twoje wykształcenie. Uwielbiam ten mit, że "pracuje się z pasji a nie z przymusu", trzeba
@sikalafou: po prostu za dużo jest osób z wyższym wykształceniem, jakby ludzie nie pchali się do takich zawodów jak nauczyciel to samorząd musiał by zapłacić więcej by pozyskać pracownika, tak działa rynek pracy , tam gdzie jest nadmiar pracowników to płace są niższe.
po prostu za dużo jest osób z wyższym wykształceniem, jakby ludzie nie pchali się do takich zawodów jak nauczyciel to samorząd musiał by zapłacić więcej by pozyskać pracownika, tak działa rynek pracy , tam gdzie jest nadmiar pracowników to płace są niższe.


@ainam102: przecież to bełkot i centralnie sterowana gospodarka gdzie ludzie pelniacy zawody z urzędowych tabelek czy pozostajacy na uczelni i dostajacy kase z budzetu zostają z tabelkowymi i odrealnionymi
@nollo Do tego trzeba byłoby wywalić kartę nauczyciela i umożliwić zwalnianie nieefektywnych nauczycieli. Wtedy można podnosić pensje a nie wszystkim po równo bez względu na wynik i sposób jego osiągnięcia

Bo czy normalne jest, że w 3 klasie liceum 2/3 klasy ma poprawkę z matematyki (całe wakacje dzieciaki chodzą na prywatne korepetycje a ci co "zdali" chodzili na nie wcześniej), bo nauczyciel boi się wyniku matury w przyszłym roku? Wynik wyjdzie super,
@sikalafou: Ale przecież największym problemem w Polsce jest ogromne rozwarstwienie płac. Gównoklepacz w korpo dostaje x2-x3 minimalną za to, że potrafi odpisać na e-mail i angielski na b2. Tymczasem ktoś na minimalnej nie jest stanie żyć, co najwyżej wegetować. Tylko mi nie mow, że wystarczy się przebranżowić albo zdobić kurs xD nie każdy ma do tego predyspozycje. Za to, za uczciwą pracę, każdy powinien móc godnie żyć.

Nie mówię, że rozwiązaniem
sprawdzanie klasowek, przygotowanie sprawdzianow, przygotowanie materiałów, rady nauczycielskie, wywiadówki etc. Patrząc po moim rozowym pasku to pracuje na luzie 7h dziennie przez 7 dni w tygodniu.


@RozbrykanyKartofelek: No to po kolei:
- sprawdzanie prac: miałem nauczycielki co kazały nam sprawdzać prace kolegów - potem tylko sprawdzały jak coś im się "nie zgadzało" XD
- przygotowywanie sprawdzianów: Niemiecki i angielski to były gotowce; podobnie z przedmiotami gdzie używaliśmy Nowej Ery (bodaj Chemia,
@krave: A dlaczego mieliby spokorniec skoro roboty jest dużo więcej niż chętnych żeby ją wykonywać? Nauczyciele zarabiają #!$%@? z dwóch powodów, nie ma realnych skutecznych możliwości żeby różnicować wynagrodzenie nauczyciela który się stara a takiego który ma totalnie #!$%@?, jedyna taka opcja to lizanie rowa dyrektorowi wtedy może rzucić jakaś premie. Dyrektorom nie zależy na dobrych wynikach ich placówek więc nie muszą przyjmować dobrych nauczycieli. Tym samym w szkole pracuje głównie