Wpis z mikrobloga

@PukierCud3r Znam nauczycieli którzy nie potrafią się porządnie wysłowić a jak próbują to z błędami językowymi. Więc dyplom nie jest tu jakąś przesłanką do wyższego wynagrodzenia.
  • Odpowiedz
@Slavcel: ale jak określisz kto jest najlepszy bez żadnej praktyki? Z resztą u nas do nauczania nie trzeba wybitnych mózgów w szkołach bo tylko powtarzają tematy z roku na rok te same. Zwykła księgowa ma cięższa pracę niż nauczyciel, serio, nauczanie podstawówka - liceum to nic takiego.
Co ma wspólnego najniższa krajowa z socjalem? To kompletnie nie ma nic wspólnego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Może gdybyś
  • Odpowiedz
@sikalafou: Chciales dobrze, zwrociles uwage na sluszny problem, ale wykop jak zwykle pomija glowny problem i skupia sie na #!$%@? typu "nauczyciele pracuja za malo".

Wlasnie dlatego w tym kraju nie bedzie lepiej, bo ludziom bardziej przeszkadzaja osmiorniczki za 40zl niz Sasin za 60 mln zl.
  • Odpowiedz
@sikalafou: praktyka rynku pracy nie zgadza się z twoimi predykcjami, ale oboje wiemy że przemawia przez ciebie ideologia jak powinien wyglądać świat a nie jak to jest to oparte w żadnych faktualnych obserwacjach
  • Odpowiedz
Chciales dobrze, zwrociles uwage na sluszny problem, ale wykop jak zwykle pomija glowny problem i skupia sie na #!$%@? typu "nauczyciele pracuja za malo".


@miki4ever: dokładnie. Jestem tym zdumiony wręcz jak można #!$%@?ć dyskusję na tor pod tytułem "zarobki nauczycieli".

Jakbym zrobił babola gramatycznego to by była pewnie połowa postów o tym błędzie. Bareja
  • Odpowiedz
Można się tu pokusić nawet o pewne teorie spiskowe że komuś na tym zależy żeby Polacy byli debilami.


@sikalafou: Co by było dosyć ironiczne, bo pisowcy darli ryja że Polska będzie za PO montownią Niemiec/Europy a od momentu przejęcia władzy robią wszystko żeby tak właśnie było. Bo z kierunkiem w jakim idzie nasza edukacja innej drogi nie będzie.
  • Odpowiedz
@sikalafou: taka procedura, tj wyrównania wypłat ludzi niewykwalifikowanych z wypłatami specjalistów jest znakiem nadchodzących zmian. W Grecji, gdzie sytuacja była identyczna, pewnego dnia zablokowano wypłaty z bankomatów by ratować się przed bankructwem.
  • Odpowiedz
Nie pomyśleliście jednak w swoim geniuszu pseudointeligenci, że plebsu jest znacznie więcej i posiadają takie samo prawo głosu co wy. Tak więc sprzątaczki i kasjerki w dniu wyborów wybierają partię, która przywróci im przelewami chociaż na chwilę godność, której im odmawiacie:)


@Christoph_4: I zaraz w związku z tym będą żreć gruz. Mnie jest stać na podwyżki cen, najwyżej zainwestuję 5k miesięcznie a nie 10, mam nadzieję, że pani kasjerka też
  • Odpowiedz
Jestem tym zdumiony


@sikalafou: A ja w ogole. To jest grupa paru pisowskich trolli, ktorzy bardzo umiejetnie potrafia sprowadzic dyskusje w taki sposob, aby wszyscy zaczeli najezdzac na jakas inna grupe ludzi, przez co pomijany jest glowny problem niszczenia kraju.

Cos jak taka PiSowska straz pozarna, ktora przyjezdza do palacego sie domu i zamiast gasic pozar to zaczyna jechac po gospodarzach, ze im firanka nie pasuje kolorem do tapicerki. Moze
  • Odpowiedz
@sikalafou ale nauczyciel pracuje w tygodniu połowę godzin tego co sprzątaczka czy kasjerka i ma 100 dni w roku wolne także nie przesadzaj, jak by pracował po 8 godzin dziennie przez tydzień to łatwo przekroczy 5-6 tys @MarMac


@radoskor3: Po pierwsze, żeby zostać nauczycielem musisz miec kwalifikacje i 5 lat studiów. Dwa - nauczyciel pracuje więcej niż 20h, tylko to nie jest praca w klasie. Trzy, nie wiem
  • Odpowiedz
Jak ludzie po zawodówce mają zarabiać tyle samo albo więcej niż ludzie po studiach to ludzie przestaną się kształcić i będziemy z roku na rok coraz większymi debilami jako kraj. Można się tu pokusić nawet o pewne teorie spiskowe że komuś na tym zależy żeby Polacy byli debilami.


@sikalafou: absolwenci zawodówek od dawna zarabiają więcej niż ludzie po studiach (większość uczelni i kierunków to tylko zlew na twoją gotówkę i czas, a nie realny rozwój) i jakoś nie jest mniejsza presja społeczna na wykształcenie. Nie wiem, może minęło jeszcze za mało czasu od ostatniego "przebiegunowania", ale: ja znam wiele osób, które prowadzą swoje biznesy po zawodówce i dobrze im się wiedzie, znam też wiele osób po studiach, które zauważyły że ich lakiernik, "gościu od płytek", mechanik itp mają w cholerę roboty (oni to nazywają, że długo się czeka na swoją kolej) i że "strasznie dużo zapłacili" - czyli dobrze się zarabia, ale żaden nie powiedział (chyba że ironicznie, z pogardą), że czas się przebranżowić.

Czy to dobrze, że minimalna pensja będzie większa? Moim zdaniem nie. Czy to dobrze, że zmiany zachodzą tak często i w tak szybkim tempie? Moim zdaniem też nie. Czy to dobry moment (sytuacja geopolityczna itp) na takie zmiany? Chyba nie najlepsza. Czy kiedykolwiek będzie lepsza? Nie wiem i nikt tego nie wie, może tylko się domyślać, estymować. Ale ja się nie znam, więc może to co właśnie napisałem to stek
  • Odpowiedz
@sikalafou: Co do ogolnego wydzwieku wypowiedzi - pelna zgoda. Jedno co, to z konstruktorem po mibm bym nie przesadzal - rynek obecnie wyglada tak, ze raczej mniej niz te ~6k brutto nie powinno się dostać. Wyjątki oczywiscie sa, jak w kazdej branzy, ale to raczej "normalna" pensja na start w sensownej firmie.
  • Odpowiedz
@sikalafou ogólnie argument z nauczycielami, to fuck logic. Większość z nich to poprzestaje na kształceniu i podnoszeniu kwalifikacji jak tylko dostaną papierek. Jakby mi ktoś dał 3 tys za to, że od 20 lat powtarzam to samo i na każde 45 minut pracy mam przerwę, to bym nie narzekała.

Mówię to jako córka nauczycielki pracującej w zawodzie 38 lat, która ma 2 miesiące wakacji i jeszcze rok płatnego urlopu na poprawę
  • Odpowiedz
To jest płaca minimalna nikt nie określa że akurat tyle musi nauczyciel dostać, skoro szkoły za tyle potrafią zatrudnić nauczyciela to chyba oznacza że jest ich po prostu za dużo ¯_(ツ)_/¯ gdyby był problem z zatrudnieniem to zaraz by się znalazło 5k brutto na początek,


@Mrbimbek: Otóż nie, bo pensje określa minister który ma w #!$%@?, że szkoły nie mogą znaleźć nauczycieli. Średnia wieku nauczycieli w Polsce to pod pięćdziesiątkę,
  • Odpowiedz
@sikalafou

Jak ludzie po zawodówce mają zarabiać tyle samo albo więcej niż ludzie po studiach to ludzie przestaną się kształcić

Ale to nie jest więcej. Jeśli ktoś pracuje 3 razy więcej godzin niż nauczyciel i ma taką samą wypłatę to znaczy że zarabia 3 razy mniej. Wykształcone osoby chyba miały w szkole matematykę to powinny to zrozumieć ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
  • 13
@sikalafou w rozwiniętych gospodarkach np. w Skandynawii wszyscy zarabiają dość podobne pieniądze. Lekarz nie zarabia 10 razy więcej niż sprzątaczka tylko około 2 razy więcej.

I nikt nie narzeka. Ludzie uwielbiają swój kraj, swój rząd i politykę.

Jest jednak jeden szczegół.

Wszyscy zarabiają dużo. Wystarczająco na spokojne życie. W Skandynawii przeciętny wiek wyprowadzki dziecka na swoje to 20 lat. W Polsce prawie 30. Nikt tam nie dziaduje. U nas dziaduja prawie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Mrbimbek:

Nauczanie to nic takiego, a jednak zdecydowana większość nie potrafi tego robić, nie potrafi zachęcić uczniów do czegokolwiek.

System edukacji i to czego trzeba uczyć to swoją drogą, to należałoby zmienić najpierw.

Powołanie to jedno, a zniechęcenie sporo mniejszymi zarobkami niż jakby wykonywali zawód związany z tym czego nauczają to drugie. Socjal ma to wspólnego, że zamiast go dawać nierobom, można chociażby część z tych pieniędzy przeznaczyć na ludzi,
  • Odpowiedz