Wpis z mikrobloga

Co #!$%@?ście za dzieciaka, co mogło się skończyć nawet śmiercią?

Ja kiedyś znalazłem ucięty kabel, włożyłem do gniazdka i dotknąłem łapą przewodu. Na szczęście mnie tylko lekko posmyrało i w sumie nic się nie stało XD Ale jak teraz o tym myślę to miałem farta i mogło się to skończyć zakończeniem żywota ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#dziecinstwo
qwerss - Co #!$%@?ście za dzieciaka, co mogło się skończyć nawet śmiercią? 

Ja kiedy...

źródło: comment_1659850331TOXL13bXwjMe1tPJeJgWPL.jpg

Pobierz
  • 488
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@qwerss: Nie byłem już takim małym dzieckiem, miałem co najmniej 12 lat, ojciec ciął coś na pile stołowej tzw cyrkularce, ja bawiłem się jakimś patykiem i od niechcenia wsadziłem go w pasek klinowy, jak nie #!$%@?ło koło mojej głowy i wybiło dziurę w suficie. Stary zbladł jak ściana xD nie wiem czy by mnie to zabiło ale na pewno by bolało.
@qwerss: jakiś dramatycznych wspomnień z dzieciństwa nie mam, ale też coś się tam działo. Ogólnie wychowałem się na wsi, i wszytko kręci sie wokół rolniczych tematów. Mając jakieś 3 może 4 lata wpadłem pod koło ciągnika, w ostatniej chwili ojciec zatrzymał traktor. Na szczęście tego nie pamiętam, ale rodzice wspominają co jakiś czas XD. Z siostrą, 4 lata młodsza, mieliśmy za stodołą zabawę, że ustawialiśmy na skraju takiej górki belkę że
@qwerss: Jak byłem mały to miałem fazę na zabawę zapałkami na moje nieszczęście raz bawiłem się nimi nad dywanem który w pewnym momencie się zaczął jarać gdyby w tym momencie nie było koło mnie takiej dużej poduszki to pewnie cały dom się spalił bo zanim to ugasiłem to już się zrobiła dziura około 10x10cm a to w czasie dosłownie paru sekund
@qwerss: mieszkałem niedaleko jednostki wojskowej i z kolega chodziliśmy na poligon szukać różnych skarbów, znajdowaliśmy różne elementy uzbrojenia i między innymi pordzewiałe naboje 7,62 39mm. Po wykopkach rozpalaliśmy ognisko w lesie i wrzuciliśmy naboje niego XD naboje zaczęły strzelać, w porę uciekliśmy. Ciekawe ilu z nas nie może się pochwalić takimi opowieściami dzisiaj.
Co #!$%@?ście za dzieciaka, co mogło się skończyć nawet śmiercią?


@qwerss: chyba najbliżej było, jak się wprowadziliśmy do nowego domu, a ja w pierwszym tygodniu, po obejrzeniu jakiegoś filmu na spryciarzach, wrzuciłam mentosa do Mirindy w kuchni XD #!$%@?ło tą Mirindą, ja nie wiedziałam, co robić więc wybiegłam z kuchni, zamknęłam za sobą drzwi i czekałam, aż się uspokoi, a na to wszystko do domu wróciła moja mama. Naprawdę wyglądała, jakby
@qwerss: Wymyśliliśmy genialną zabawę w rzucanie w siebie długim zaostrzonym kijem a’la oszczep, ziomek zawsze celował w nogi bo był przezorny ale raz rzucając kij się odbij, poleciał w górę i rozciął mi powiekę, centymetr niżej i pewnie nie miał bym oka. To był ostatni raz jak się w to bawiliśmy. Przekonaliśmy się tez ze granie w piłkę w odwilży na lodzie to nie jest najlepszy pomysł. Wpadłem na szczęście blisko
@qwerss
Chyba naprawdę najgłupsze to było jak z kolegą na podwórku postanowiliśmy położyć blok budowlany na obręczy kosza do gry. Nie wiem w sumie jak to zrobiliśmy, ale najpierw podsadzilem go do obręczy, potem podałem mu ten blok, położył go tam, ale jak się puścił to obręcz odbiła i ta wielka cegla spadła mi na łeb. Życie uratowała mi czapka z daszkiem, ktora nieco zamortyzowała uderzenie. Pogotowie, przeswietlenie czaski, wstrząs mózgu. Mialem
@qwerss: Mieszkam w bloku z wielkiej płyty. W piwnicy bloku jest wymiennikownia, gdzie stoją wymienniki do odbioru ciepła z lokalnej elektrociepłowni. Wejście do niej jest zarówno z poziomu piwnicy, jak i z zewnątrz bloku (trzeba zejść po schodkach na poziom -1). Przy wejściu jest taki mały placyk (z 10-12m2), na wypadek, gdyby trzeba było coś opuścić na dół lub stamtąd wyciągnąć.
Kilka razy w roku przyjeżdżała firma kosić trawę na osiedlu.
Spadłem z ok 6-7 metrowej „skarpy”, skoczyłem z około 3.5 m murka w wieku ok. 6 lat? Ogólnie było wiele #!$%@? rzeczy, które robiłem jak byłem dzieciaczkiem i nie wiem jakim cudem nadal żyję ( ͡° ͜ʖ ͡°)