Wpis z mikrobloga

Pisałem kilka razy o tej mojej wymarzonej wycieczce na tripa do #usa i w końcu jest. Piszę do Was z Ameryki ( ʖ̯)

Na razie, po pierwszym pełnym dniu mogę powiedzieć tak: rozumiem, gdy ktoś mówi, że Nowy Jork jest "najlepszym miastem świata". #!$%@?ąc od absurdalnie wysokich cen na Manhattanie (pewnie można taniej, ale wokół głównych punktów jest drogo jak... nigdzie), to faktycznie jest tu przepięknie i magicznie. I mówi to gość, który nigdy jakoś szczególnie nie lubił atmosfery wielkich miast.

W ciągu jednego dnia zdążyliśmy poprzechadzać się Central Parkiem, obejrzeć porażkę Yankees, wjechać na Empire States Building, zobaczyć (niestety już po zamknięciu muzeum) pozostałości po WTC i nowe, imponujące One WTC.

Chodząc ulicami NY wciąż mijasz ulice, miejsca, budynki znane doskonale z popkultury. Możesz przez to mieć irracjonalne poczucie, że... już tu kiedyś byłeś. Podobno nie jestem pierwszy

A NY to dopiero początek amerykańskiej przygody. Pijcie ze mną kompot xD jaram się jak dzieciak.

#turystyka #zwiedzajzwykopem
mentalista92 - Pisałem kilka razy o tej mojej wymarzonej wycieczce na tripa do #USA i...

źródło: comment_1659584411CNnWt6CjQC9i1jAAlhxCsg.jpg

Pobierz
  • 307
@mentalista92: Nie wiem, piszesz trochę jak zachłyśnięty Ameryką. NY jest fajny ale są fajniejsze miejsca. Nie jest to najfajniejsze miasto świata. W Central Parku potykasz się o żuli, metro nigdy nie działa tak jak trzeba a i w zęby można dostać jak pójdziesz nie tam gdzie trzeba. Fajne natomiast jest to, że ogląda się miejsca znane z filmów i wiadomości. Mi dupy nie urwało. Są miasta w USA z fajniejszym klimatem
ja mówię o widokach na trasie. :) LA, NY, generalnie te wszystkie metropolie z popkultury to ucieleśnienie tego co najgorsze, najlepsze rzeczy w USA są poza nimi. :)
No nie wiem. Wróciłem w poniedziałek z USA, byłem na projekcie z pracy. Objechałem NYC i DC sobie turystycznie jako dodatek bo pierwszy raz w stanach.

Szczerze NYC robi wrażenie bo wszystko jest duże, ale to miasto po 3 dniach już zaczęło mnie tak męczyć, że chciałem do domu. DC architektonicznie sobie skopiowało Rzym a muzea są na poziomie tych europejskich, jak nie gorsze. Nie wiem czy jest się czym tak tam
To miasto ma w sobie coś takiego, że byłam tam dwa razy w ciągu ostatnich 6 miesięcy i ciągnie mnie znów. I pomimo, że śmierdzi żulem, na Times Square po zmroku lepiej się nie wybierać i że każda przecznica ma zapach moczu pomieszanego z gandzią, wrócę tam nie raz, może na Halloween w tym roku :D

Dla porównania byłam dwa razy w Miami i pomimo, że samo miasto ma mega klimat, jest