Wpis z mikrobloga

Zamiast wywalać 20k+ na salę weselną itd, wydaliśmy na cały ślub (garniak, sukienka, obrączki i reszta) jakieś 5k a zarobiliśmy z kopert i lotka jakieś 7,5k ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Nortom: generalnie jak jest się klasa srednia i takimi ludzmi sie otaczasz to wesele na 100-150 osob zwraca sie dokladnie tak samo, +- wychodzi sie na zero, a wiekszosc rzeczy placi sie po weselu.
  • Odpowiedz
@brakloginuf: Mnie co roku brata żony siostra pyta kiedy się będzie bawić na moim weselu xD to jej w tamtym roku powiedzialem, ze nigdy bo jej nie zaproszę tak samo jak ona nie zaprosiła mnie xDD zrobiła takie wielkie oczy ze szok. Plot twist: w tym roku zostawił ja mąż dla innej, już nawet nie przyjechała w tym roku się pokazać xDD
  • Odpowiedz
Na moim ślubie były cztery osoby: ja, żona i świadkowie. Reszta dowiedziała się już po wszystkim, choć niektórzy może do teraz nie wiedzą. Czy ktoś się obraził? Nie wiem i nie obchodzi mnie to, to był nasz dzień :)
  • Odpowiedz
@brakloginuf: Jak ktoś z mojej rodzinki dalej myśli, że będę za moje pieniądze skazywał się na jakieś cringowe zabawy/gierki i kultywowanie jakiejś tradycji która jest dla mnie bez sensu (wesele.. heeeej wesele tańcowałooo) no to się grubo zdziwi xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 24
Fapowanie sie do wysrywow z generatora. A potem festiwal alternatywnosci w wymienianiu sposobow na organizowanie wesela.
  • Odpowiedz
w sumie 100 osób, post factum oboje z mężem obstajemy przy zdaniu, że jeśli mielibyśmy drugi raz podejmować decyzję, to nie organizowalibysmy tak dużego wesela


@vinath: U nas na odwrót, zrobiliśmy na 35 osób, teraz bym zrobiła na więcej (chociaż i tak wspominam je super). W sumie jest to sentyment przewijający się wśród moich znajomych, każdy po fakcie żałuje, że skracał na siłę listę gości.

Ja wiem, że teraz na
  • Odpowiedz