Wpis z mikrobloga

@Rustyyyy: a co można robić przez 25 lat? Do dziewiętnastki szkoła i zazwyczaj zabawa, potem wybór studiów, który okaże się nietrafiony, potem może kolejne, równie nietrafione co pierwsze, w międzyczasie gownopraca, depresja, gapienie się w ścianę godzinami z myślami co poszło źle, próby nauki różnych rzeczy, z których niewiele daje satysfakcję. Szukanie sposobu na siebie, szukanie lepszej pracy, próba ułożenia zycia.

To scenariusz nader częsty.