Wpis z mikrobloga

po kilku latach używania kas samoobsługowych prawie codziennie, może raz na sto muszę wzywać pracownika bo coś się stało.


@Soothsayer: Ale kiedy to jest niezależne od klienta. Wystarczy, że waga produktu się nie zgadza (mówię tu o takim, który kupuje się na sztuki, że nie da się tego zważyć nawet) i już kasa krzyczy xD Ja też wolę samoobsługowe, bo nie lubię kontaktu z ludźmi, ale jak ma się zakupy na
@trujacybluszcz: Masz rację jako zasada tylko że implementacja kas samoobsługowych pozostawia jeszcze sporo do życzenia. W Lidlu jest trochę lepiej - kasa w Biedronce często się "gubi" i wymaga zatwierdzenia od kasjera. Obie mają też problem jak chcesz kupić coś lekkiego np. jakąś przyprawę w saszetce i waga tego nie wykrywa. Do tego te kosze z wagami mogłyby być większe. Paczkomaty odkąd je można otwierać apką w telefonie są idealne.
@trujacybluszcz: ja jestem fanem, ale nie wykluczam takiego scenariusza, ze 3/4 ludzi wyleci na zbity pysk, bo najpierw chcieli niedziele wolne, a teraz dostana caly tydzien wolne. I jeszcze bede musial kasowac sam zakupy i z tego jeszcze bede utrzymywal tych zwolnionych. Czasem krotkowzroczna korzysc jest dalekoidącą tragedią
kasy samoobsługowe


@trujacybluszcz: oprócz biedronki. W sklepach jak rossman, netto, lidl te kasy działają zajebiście i zawsze jest ktoś do ich obsługi, pomocy, zatwierdzania alko. Ale w większości przypadków jedyny problem to właśnie zatwierdzenie alko

Byłem wczoraj w biedro o 20, oczywiście jedna jedyna kasa czynna i kolejka w #!$%@?, to poszedłem do samoobsługowych gdzie kolejka była mniejsza

Kasa #!$%@?ła się 4 razy na 11 artykułów
- Na półbagietce - bo
@CrystalDizzy u mnie w Auchan i Kauflandzie stoi. W kaufie do tego nawet podejść nie musi, żeby Ci zaakceptować alko tylko klika w kąkuter u siebie i się magicznie akceptuje. U mnie największe problemy, jak pewnie wszędzie indziej w Polsce w biedronce.
@trujacybluszcz:
Niestety takie kasy nie sprawdzają się w żabkach... :/ U mnie tydzień po zamontowaniu były zamknięte i pytam się gościa czy zepsute. A on, że nie, tylko pierwszego dnia miał 72 kradzieże, lub próby kradzieży. Ludzie np. brali po 10 sztuk, a na kasie wklepywali dwie (żeby było widać, że coś klika i wyglądało legitnie). Co głupsi lecieli w wuja i w ogóle kasowali batonika a próbowali wyjść z pełną
@trujacybluszcz: Gorzej jak nie zaplanujesz tego by cięższe rzeczy dać na spód i musisz przekładać. Pomidory na spodzie a nie chcesz ich przygnieść więc podnosisz, wkładasz nową rzecz, odkładasz pomidory tak jak były - WAGA PRODUKTU SIE NIE ZGADZA ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Bordomir: 1) alkohol/papierosy - tu masz rację, no ale przepisy wymagają żeby weryfikować kupujących alkohol. Może to poprawią i będzie się dało zatwierdzać z kasy bez wstawania, byłoby fajnie.
2) niezgodność wagi - teraz już praktycznie nie występuje ten problem, jeśli występuje to ściągasz ostatnią rzecz i kładziesz ją jeszcze raz - voila.
3) zgrzewka czy pojedynczy produkt - jaki tu masz problem? na zgrzewkach jest inny/osobny kod odpowiadający za zgrzewkę.
@fizzly
2) mi się często zdarza źle ztarowana waga
3) w zależności od sklepu należy skanować 6x dany produkt bądź całą zgrzewkę, nigdy nie wiesz
4) a mi się zdarza bardzo często i co?
5) ale w każdym normalnym sklepie możesz do jednej foliówki wrzucić różne rodzaje pieczywa. W Biedrze tego nie zrobisz, bo co typ pieczywa musisz odłożyć na wagę - w Lidlu jest kategoria
6) produkty, które nie pokazują się