Wpis z mikrobloga

@trujacybluszcz: kasy samoobsługowe te same, gdzie nie można normalnie zrobić zakupów, bo zaraz coś się popsuje i trzeba wzywać pracownika a czasami pracownika nie ma i trzeba szukać po sklepie ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@yupitr: po kilku latach używania kas samoobsługowych prawie codziennie, może raz na sto muszę wzywać pracownika bo coś się stało. I o ile nie jest to lidl/biedra w godzinach szczytu to zawsze ktoś od razu podchodzi.
  • Odpowiedz
@trujacybluszcz: Samoobłusgowe w lidlu są kozackie, bo zawsze ktoś jest do ewentualnej obsługi.
Używając samoobsługowych w biedrze czuje się jak #!$%@? saper który stara się przeciąć odpowiedni kabelek żeby nie #!$%@?ło go w powietrze XD
  • Odpowiedz
@trujacybluszcz: wiem że wszyscy się śmieją z kas z biedry, ale jeszcze nigdy nie miałem z nimi problemu poza wkurzającymi komunikatami


@zabolek: Bo oni je sukcesywnie poprawiają, w Lidlu mam wrażenie że nic się nie zmieniło i za każdym razem jak jestem to 4/6 kas świeci się na czerwono, a babka z obsługi nie wie gdzie ręce włożyć bo wszędzie jakiś problem, znów w Auchan mam najlepsze doświadczenia
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
@trujacybluszcz: to jeszcze carrefour z ich aplikacja Scan&Go. To jest sztos. Robisz zakupy, skanujesz kody, na koniec płacisz blikiem. Przy wyjściu pokazujesz tylko aplikację a pracownik czasem zajrzy do koszyka czy się zgadza. Polecam.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 16
@trujacybluszcz: kasy samoobsługowe te same, gdzie nie można normalnie zrobić zakupów, bo zaraz coś się popsuje i trzeba wzywać pracownika a czasami pracownika nie ma i trzeba szukać po sklepie ¯_(ツ)_/¯

@yupitr: zacznij chodzić do innego sklepu niż biedronka to zobaczysz jak to świetnie działa. Biedra ma taki głupi model, że człowiek na zwykłej kasie ma też obsługiwać kasy samoobsługowe, lub człowiek od kas samoobsługowych, żeby czasami nie
  • Odpowiedz