Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Podsumowując jako przegryw - jestem przeszczęśliwy. Mimo tego, iż w wieku 30 lat nigdy nie miałem dziewczyny mam:
- 2 mieszkania pod wynajem
- nowy samochód + niedługo kupuję samochód do dłuższych tras na wycieczki
- dostanę niedługo w spadku 2 nieruchomości
- wyższe wykształcenie i praca zdalna za 1,5 średniej krajowej w malutkiej miejscowości
Oczywiście byłem odrzucany przez dziewczyny. A z kim teraz w związkach są dziewczyny? Otóż są to osoby bez matury i żyjące z własnych mikro-biznesów oraz pracy za minimalną. O ile i taką mają. Albo i nawet faceci ich kopnęli gdy z wpadki powstało im dziecko przez co są samotnymi matkami. Może dosłownie paru jest coś wartych.
A ja? Wartościowy facet? A skąd! O mnie nie myślała jakakolwiek dziewczyna. Byłem u dziewczyn obiektem drwin, wówczas gdy one się mądrzyły swoim facetem. Albo, byłem ich tymczasowym przyjacielem. Ale jak wyznawałem co czuję? "Nawet o tym nie myśl". "Ty i dziewczyna?" "Ty się nie nadajesz do związku?" "Że niby ty mnie kochasz?" "Zostaniemy przyjaciółmi?" i tak dalej i tak dalej.
Mimo, że nie mam nadwagi, wzrost powyżej 180cm oraz spoko wygląd. Ale jak widać - można mieć większe wymagania.
Nie przeszkadza mi ani trochę, że mieszkam z rodzicami. Dom jest bardzo duży. Mogę spokojnie żyć z mieszkań pod wynajem w razie utraty pracy. Nawet nie wiecie jakie to przyjemne uczucie śmiać się z dziewczyn które dały mi kosza a teraz mówią, że im obojgu ciężko jest odłożyć w ciągu miesiąca 3000zł. Wówczas gdy ja bez mniejszego problemu odkładam znacznie więcej nawet przy przychylnym trybie życia. Sama pensja mi się odkłada na czysto a żyję z tego co wynajmuję ;-)
Więc przegrywy absolutnie niczym się nie martwcie! Na Was również przyjdzie czas! Mojego czasu nie było gdy podczas studiów miałem 18-25 lat ale potem gdy się miało 26-30 czas był mój i teraz zbieram jego plony. Miłego dnia przegrani! Teraz mogę pisać jako wygryw i mam nadzieję, że nadejdzie Wasz czas kiedy to Wy będziecie takimi wygrywami, że teraz to Wy będziecie odrzucać różowe i się z nich śmiać! Skoro wcześniej to ja byłem nic nie warty a teraz już tak? To sobie kupcie za faceta minimalną oraz za swoją pensję chociaż auto, bo mieszkanie to pewnie na 30 lat kredytu o ile go dostaniecie xD

#przegryw #wygryw #zwiazki #s--s #samotnosc #rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #oswiadczenie #zalesie #po30

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6250030912e12f55c9e7e575
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Wesprzyj projekt
  • 93
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: odnośnie tego, że ludzie się z ciebie wyśmiewali, i te dziewczyny. Z czego konkretnie się wyśmiewali? Z tego że się uczyłeś w szkole, na studiach? Czy z innych powodów.
Oczywiście fala jest karygodna, ale nie to jest głównym motywem twojego wpisu, dlatego ludzie się raczej do tego nie odnoszą. Głównym motywem jest to, że jesteś przeszczęśliwy, i co do tego szczęścia doprowadziło.
Mam wrażenie, że jesteś szczęśliwy również dlatego,
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: dlaczego napisałeś "muszę być bardziej s---------y z moim zapleczem finansowym niż ich faceci bez niego" xD
A tak szczerze, nie jesteś s---------y?
Jesteś bogaty, podobno przystojny, a jednak nie masz powodzenia. Gdzieś przyczyną musi być
Można być s----------m i bogatym tak na marginesie, co ma jedno do drugiego? Taki Putin jest bardzo bogaty
  • Odpowiedz
I teraz te dziewczyny na bank żałują


@AnonimoweMirkoWyznania: jesteś pewien? powiedziała ci któraś w twarz, albo dostałeś komunikat od wiarygodnej osoby trzeciej, że któraś z różowych żałuje, że cię olała?

Dla mnie s--s nie jest jakimś wyznacznikiem. Mogę z tym poczekać do ślubu i wcale mi się z tym nie spieszy. S--s jest ważny, ale nie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: nie żałowałabym olania takiego buca chocbys miał piętnaście razy tyle, po prostu obrzydliwy jesteś i cały wydźwięk tego co piszesz XD
no czasem tak bywa ze finansowo bywa w dołku i to losowe przypadki u wielu ludzi lub jakichś ciag niefortunnych zdarzeń, ja nie mam na co narzekać bo utrzymujemy siebie i koty i mi to do szczęścia wystarczy, ale mieszasz mniej zamożnych z błotem tylko dlatego ze cie
  • Odpowiedz
to samo co wyżej xD jeszcze w dodatku czytanie ze zrozumieniem się kłania. Ale niestety u użytkowników Wykopu z tym ciężko, ponieważ pisałem, że byłem wyśmiewany przez koleżanki ale oczywiście nikt nie zwraca na to uwagi. Każdy mimo tego uważa i tak, że mimo kasy jestem z-----y. Tylko problem w tym, że po 26 roku życia kiedy tej kasy się dorobiłem - już bardzo chętnych dziewczyn nie ma z wiadomych przyczyn a
  • Odpowiedz
BiałaDziewczyna: @Krynicka: Tak - niby nie znaczy. Tylko problem w tym, że ich teraz niektóre zostawiły. I niektóre mi się żalą z tego powodu. Uważasz, że dalej są szczęśliwe.
Jasne. Ja też sobie w życiu nie oszczędzam kasy. Skąd wiesz, że żyłem jak żyd? Fakt - przez pierwsze lata gdy mając 26-30 lat oszczędzałem odkąd poszedłem do pracy i gdzie miałem kupić drugie mieszkanie - to tak było. Byłem zniechęcony "rozrzutnym życiem" gdzie wydawałem w wieku 18-25 kasę jak leci czego szczerze powiedziawszy bardziej żałowałem niż się z tego cieszyłem. I mądre miałem podejście. Może mnie to zniechęciło, ponieważ w okresie wiekowym 18-25 gdy dorobiłem się pierwszego mieszkania - to mógłbym mieć nawet dom w Warszawie. A tak dorobiłem się tylko mieszkania. Niestety interes na którym się dorobiłem szybko się skończył. Właściwie dwa interesy. Myślałem, że będą trwać interesy całe życie. Jakby tak było - byłaby bajka nad bajkami. Gdybym był mądrzejszy to inaczej bym do tego podszedł... no ale gdybać można. Teraz nadeszła inflacja. Także też kupiłem tylko mieszkanie. Zobaczymy co będzie przy trzecim podejściu ;)
Ludzie żałują czasu w pracy? A co mieliby robić gdyby nie praca? Wszyscy ludzie są w pracy. Na czym ich zdaniem życie polega? Na podróżowaniu? Też by im to się znudziło. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Nie używaj teoretycznych wyrazów nie wiedząc jak one wyglądają w praktyce. I nie wmawiaj mi proszę, że oszczędzałem dość mocno kosztem wyrzeczeń. Był okres gdzie chleb z masłem smakował lepiej niż dieta fast-foodowa. I szczerze chciałbym do tego bardzo powrócić, ale niestety za mocno przekwasiłem sobie organizm przez co czasem zdarza mi się podjeść śmieciowe żarcie które są pustymi kaloriami i się tym nie najadam. Gdy jadłem chleb z masłem - miałem lepszą wagę oraz zdecydowanie lepsze samopoczucie. Po 30 niestety wszystko w organizmie bardziej się odkłada a to powoduje zdecydowanie gorsze samopoczucie. Dlatego nie generalizuj, że życie rozrzutne to życie lepsze. Moim zdaniem zdecydowanie tak nie jest, ale niestety konsumpcjonizm pozbawił nas myślenia.
Są koleżanki które się odezwały. Ale jest ich baaaardzo mało. Znaczna większość ma już ułożone życie, mąż, rodzina, związki, zaręczyny - te sprawy. Może te dziewczyny są nieśmiałe i wstydzą się zagadać (tak samo jak ja ;) )
Dziewczyno! I co z tego, że się wywyższam tym bogactwem? Boże jedyny. Powiedz co Ty osiągnęłaś. Albo niech inni powiedzą. Ja każdemu szczerze pogratuluję. Inaczej do tego podejdę. Cały czas jest jakiś kult nienawiści względem osiągnięć z którym się regularnie zmagam. Jak inni się chwalą, że coś wygrali, osiągnęli albo się dorobili to szczerze im gratuluję. Jak jakaś para obwieszcza na FB status zaręczenia to też im złożyczysz? Nie rozumiem tego. Tak samo jak dorabianie się. Naturalna kolej rzeczy.
Oj no nie wiem czy nie żałują. Znaczy mówią to tak, że absolutnie nie żałują ale czuć od nich ten niedosyt. Wiadomości typu "chciałam być z Tobą, ale dobrze, że nie wyszło" "Twoja strata" xD z takich wpisów bije fakt, że jest jakaś
  • Odpowiedz
Taaa... xD


@AnonimoweMirkoWyznania: tak, tak to działa w obecnych czasach

Udzielałem odpowiedzi czemu. Temu, że nie pasowałem do nich. One wolały patusów przez co myślały, że będą fajniejsze. Owszem - fajniejsze były. Tylko teraz nastało prawdziwe ciężkie życie. Może i dobrze wyszło, że mnie wyśmiewały. Bo o porządne koleżanki to dość ciężko


@AnonimoweMirkoWyznania: czyli Twój ból d--y polega na tym, ze próbowałeś podrywać laski, które do Ciebie nie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: po pierwsze, to ty sam napisałeś że mocno zaciskałes pasa by być tu gdzie teraz jesteś. Więc niejako sam pwooedzjales że żyłeś jak żyd
Po drugie, nigdzie nie pochwaliłam rozrzutnego życia XDDDD dlaczego mi wmawiasz że pochwalam rozrzutne życie? No ale jeśli dla ciebie pójście na kurs /wyjazd na wycieczkę to rozrzutne życie to ok. To już samo pokazuje że jednak jesteś żydem.
Kolejne, ty ciągle zarzucasz ludziom w
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: dla mnie ty jesteś śmieszny i żałosny, bo bije od ciebie takie rozgoryczenie. I Niby uważasz się za przeszczęśliwe go i wygrywa, a zastanawiasz się co tam u jakiejś Marlenki z żabki, która 15l temu olala cię ciepłym moczem, czy czasem nie żałuje( ͡° ͜ʖ ͡°) no na bank tak! Ha!
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ciekawi mnie jeszcze, dlaczego nazywasz tamtych ludzi przegrywami? Napisałeś że kiedyś ty byłeś przegrywem, a teraz oni są. Oni są, bo? Tak jak mówisz, mają ustawione życie, rodziny itp. pewnie nawet cie nie pamiętają, albo wspominają jako frajera. Zmiana otoczenia by ci pomogła, bo miałbyś latki frajera.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: kolejna sprawa, przekręciłes moje słowa odnośnie pracy
Ja mówiłam o nadmiernej pracy. W życiu potrzebny jest balans, i jednak większość ludzi żałuję na łożu śmierci tego, że za dużo pracowała. A nie tego, że za dużo podróżowała , albo że za dużo czytała, czy za dużo spędzała czasu z rodziną i przyjaciółmi.
  • Odpowiedz
różowa: > - 2 mieszkania pod wynajem

Nie przeszkadza mi ani trochę, że mieszkam z rodzicami.


Gdybym miała do wyboru pomiędzy facetem, który się wyprowadził od rodziców i wynajmuje od kogoś mieszkanie a facetem mieszkającym z rodzicami w wieku 30 lat, to wybrałabym jednak tego pierwszego, bo o drugim pomyślałabym, że coś kręci, że pewnie to jakieś mieszkania-nory lub znajdują się w kiepskiej lokalizacji, skoro w wieku 30 lat nadal mieszka z rodzicami, choć nie musi.
  • Odpowiedz
Jaka to dysfunkcja?


@AnonimoweMirkoWyznania: jesteś zdrowym i sprawnym oraz wysokim i w miarę przyzwoicie wychowanym 30-latkiem i prawiczkiem i zastanawiasz się jaka to dysfunkcja?! ---> facepalm ;P

W większej miejscowości zjeżdżają się osoby z mniejszych miejscowości i potem do nich wracają. Ciekawe są potem małżeństwa na odległość oraz wychowywanie dziecka.

Plotkami żyją osoby poniżej przeciętnej intelektualnej. Jeżeli takowe wyeliminują się z mojego życia - większy plus
  • Odpowiedz
PrzystojnyCzubek: @yourfatherdrunk: tego już nie powiedziałem.
@Fan_Morawieckiego: dokładnie tylko o to.
@Krynicka: Po części owszem żyłem jak żyd. Ale oczywiście nie sprawiało mi to bólu. A wręcz przeciwnie - motywowało mnie to.

Ludzie się z Ciebie tu śmieją, nie z zawiści tylko z tego, jaki jesteś podjarany tym swoim majątkiem, i posadzasz wszystkich o zawiść, dla mnie to typowe nowobogackie zachowanie golpdupca, który sam się wszystkiego dorobił, i teraz upatruje w tym swoją glowna wartość, a także wydaje
  • Odpowiedz