Wpis z mikrobloga

wydawałoby się, że o sile argumentu decyduje sam argument, a nie osoba go przedstawiająca, ale ja to głupi jestem i sie nie znam.


@guest: No to źle ci się wydaje. Nauki nieścisłe mają to do siebie że można snuć logiczne dywagacje i dodawać kropkę do kropki i wykazywać jakieś rzekome wnioski. Problem jest taki że osoba bez zaplecza wiedzy nie widzi tysięcy innych kropek, których czytelnik/widz tak samo nie widzi. Później
@Jestem_robotem123:

Teraz chyba każdy kto od trzech lat ma hobby pt geopolityka i zaloży bloga będzie traktowany jako pełnoprawny uczestnik debaty XD


Ale ten argument to #!$%@? ad hominem, dodatkowo hipokrytyczne. Nie pamiętacie jak wybił się Bartosiak? Jak na scenie był tylko Sykulski i kilku geopolityków w środowisku akademickim (Piotr Eberhard i Marcin Wojciech Solarz)? Też zaczął to promować i chodzić, sam też nie ma wykształcenia politologicznego/geograficznego.
@Aleksander_II: pamiętam dokładnie jak wybił się Bartosiak i pamiętam po kolei jego wszystkie publikacje. Warsztatem Bartosiaka są książki filozoficzne, Mackinder (którego fanatycznie wrzucał swego czasu wszędzie gdzie tylko mógł) oraz eksperci, którymi się otacza. Bartosiak jest freakiem, ale przynajmniej zna ludzi, którzy rozumieją jak myślą amerykańscy geopolitycy i zna ludzi, którzy rozumieją jak myślą rosyjscy geopolitycy.

Warsztatem Wojczala jest Jerzy Zięba, Sumliński i Patryk Vega.
@Aleksander_II: Serio autorytetów szukasz? Myślałem że mówimy o tym kto jest poważnym specjalistą. Sykulski takim jest, problem w tym że ja typa nie mogę słuchać bo podchodzi bardzo emocjonalnie, potrafi wrzucać jakieś wtręty i zaczepki personalne, czepiać się słownictwa i #!$%@? od rzeczy o jakimś zgniłym zachodzie. Po prostu musi odstawić Korwina i będzie lepiej XD
Geopolityka to jest nauka społeczna.


@DonMisiek1906: To kwestia dyskusyjna, zależy od tego, który z jej nurtów, a także krytyków weźmiemy pod uwagę, bo na pewno determiniści geograficzni, jak i też konstruktywistyczna szkoła stosunków międzynarodowych by nie uznali geopolityki za naukę społeczną.
@Jestem_robotem123: Nie szukam autorytetu xD. Sykulski po prostu wychodzi z pozycji kontynentalno-konserwatywnych, a także rozumie, że państwo musi dbać o koherentność wewnętrzną. On nawet nie jest blisko Korwina, który wychodzi z pozycji zniekształconego anglosaskiego liberalizmu.
@Aleksander_II:

Chwila, co?


https://web.archive.org/web/20220323155322/https://www.krzysztofwojczal.pl/ksiazki/

To kwestia dyskusyjna


Pracą doktorską Bartosiaka była książka "Pacyfik i Eurazja. O wojnie". Przestań już używać tego argumentu, że nie ma wykształcenia geopolitycznego bo ma doktorat z geopolityki. Skoro nie ma takiego kierunku studiów jak geopolityka to do czegoś musiał mieć przyporządkowaną swoją pracę. Tak działa ustawa o szkolnictwie w Polsce.
@Aleksander_II: z wikipedii

Ukończył studia historyczne na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Jagiellońskiego, doktorat uzyskał z nauk społecznych w zakresie nauk o polityce na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach[1].


Zauważ, że Sykulski też ma doktorat z nauk społecznych. Po prostu tak działa ustawa o szkolnictwie w Polsce.