Wpis z mikrobloga

@Iskaryota: jakiś czas temu pisałem właśnie tutaj, że źle nikomu nie życzę, ale dobrze jak ci nierzetelni będą padali z głodu. Nadal walczę i mam tylko nadzieje, że za chwile będzie można w nich przebierać i się skończy ich czas
@Iskaryota: Pracowałem przy wykończeniach mieszkań przez rok i powiem, że to zależy. Pracowałem tylko ja i szef, był bardzo w porządku, wiadomo czasem jakieś odpały były ale to w naszej relacji. Do klienta, bez względu jaki to nie był klient podchodziliśmy z szacunkiem i rzetelnie wypełnialiśmy obowiązki w pracy a robiliśmy wszystko od hydrauliki po hardą budowlankę. Zauważyłem jednak, że przez ten rok, poziom mojej inteligencji spadł znacznie plus zaczął się
Dlatego do pracy jakiejkolwiek wykończeniowej bierze sie TYLKO I WYŁĄCZNIE Ukraińców.

Panowie kulturalni, zazwyczaj robią dobrze i szybko. I na prawde niedrogo w porównaniu do polaków gburów. Oni sie przynajmniej starają a taki polak cebulak tylko bedzie sie pienił.


@ByczeqFernando: XD
i mój ojciec jeździ po takich na dodatkowe zlecenia, bo #!$%@? podłogowka/ hydraulika i inne cyrki. Nikt już nie chce ukrow ( ͡° ͜ʖ ͡°) tyle
@Iskaryota: święte słowa :D no są branże gdzie ryzyko napotkania kompletnego debila bez szkoły jest bardzo wysokie. W budowlance oceniam na 95% xD
I po każdym remoncie mieszkanie do wywietrzenia ze smrodu papierosów i samego "fachowca".
@Iskaryota: @Iskaryota: 4 lata robiłem hydraulikę na domkach dla prywatnych inwestorów i nigdy więcej. Na palcach jeden ręki mogę policzyć normalnych klientów. Żaden nigdy prawie nic nie wie, ma aranżacje ale jednak chce coś innego. Wieczne problemy czy jednak ta rurkę można przestawić 10cm w bok bo jednak żona go zabije bo ma inna wizje, a przecież metr rurki to 2-3 zł. Wieczne sprawdzanie cen na allegro i szukanie najtańszego
@Iskaryota: szukałem ekipy do przeprowadzki - na 10 telefonów jeden koleś okazał się pomocny i przede wszystkim normalny. Reszta to jakby za karę odbierała telefon a dzwoniłem przeważnie do szefa firmy. Wkurzeni że dupę zawracam

a druga sytuacja jak dzwoniłem po szrotach za częściami do auta - ta sama sytuacja. Nawet za bardzo im się nie chciało w bazie poszukać czy mają część czy nie...
@Iskaryota: Dlatego mimo że uważam, że moja ekipa wykończeniowa była przepłacona o jakieś 20%, to mój spokój psychiczny był po prostu warty tych pieniędzy - kierownik zawsze pod telefonem, goście słowni, punktualni, wszystko zrobione co chciałam, no i na fakturkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@PiersiowkaPelnaZiol: Bez urazy kolego, ale #!$%@?.

W październiku 2021 wystawiła mnie ekipa na ocieplenie poddasza 75m2. Konstrukcja z legarów + 25cm wdmuchiwanej wełny. Przez 3 miesiące mnie zwodzili, że przyjdą i zrobią. Takiego #!$%@?. Kasa była ustalona na 15-16k (to mało?).

Dopiero, po znajomości, druga ekipa przyszła i zrobiła wszystko (teraz) w styczniu. U tych drugich zostawiłem 17 (i to była większa firma od tamtych partaczy).

Mam do ocieplenia jeszcze dom.
Poziom chamstwa z jakim się spotkałem ze strony wszystkich stolarzy, hydraulików, elektryków, którzy na każde pytanie reagowali jak kot srający na pustyni zapamiętam sobie na lata.


@Iskaryota: Nie bardzo. Ja wykańczałem dom 10 lat temu. I sytuacja niewiele się zmieniła. Oni nie są chamami zapominającymi o terminach projektach i ustaleniach ze względu na rynek.
Oni tacy po prostu są. Każdy robi na pałę - nie mają kalendarzy i oprogramowania jak w