Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Iskaryota: Eldorado się nie skończy gdyż obecnie większość idzie na studia i szkoli się do pracy umysłowej za biurkiem.
Coraz mniej ludzi chce (czy potrafi) robić coś fizycznie stąd koszt takiej pracy będzie rósł.

Co do chamstwa. To cóż, ja miałem doświadczenie z dwiema ekipami i w żadnej go nie spotkałem. Gdy nie szukasz najtaniej i najszybciej a dobrych z polecenia to nie ma takich kwiatków.
Tylko u takich terminy się
@SpalaczBenzyny: Moj tata (budowlaniec) tez był taki mądry
„No przecież se powiesicie lampe”
Albo coś w tym stylu.
Jak się okazało ze zięć „siedząc” zarabia w jeden dzień tyle co jego emerytura to nagle
„No facet nie musi się na wszustkim znać”

Jak masz #!$%@? 3 działające biznesy, czas to pieniądz i w godzinę zarabiasz tle ile ktoś w dzień to nie, nie jest „wygodnie” zrobić coś samemu.

Ja #!$%@? nawet
@Vadys: Podałem powyżej. Jeden koleś powiedział mi na poczatku 150 zł i potem nie odbierał tel. Sam zaproponował cenę. Dzwoniłem i mówiłem 500 zł i to jest około godziny roboty. Bo nie trzeba wstawiać kolanka można zaslepic jedna nogę trojnika. Ale jasne za jeden lut mam płacić milion bo ktoś ma ZUS…. To jest jedna rura z gazem która idzie na piętro a nie chce jej ba pietrze a nie wstawienie
@KONONOWlCZ: Panuje błędne przekonanie ze bierzemy jakieś niestworzone PIENIĄDZE za to co robimy a w rzeczywistości po odliczeniu materiału,amortyzacji,pensji i podatków to zostaje tyle żeby się z wielkim trudem wybudować i wziąć jakieś autko w leasing także ja się pytam gdzie są moje miliony?( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Iskaryota: ludzie mają teraz dysonans bo usługi remontowo-wykończeniowe stały się tak drogie, że płacimy stawki jakby to miało być coś superpremium, gdzie klient jest traktowany jak w hotelu Ritz.

A realizatorzy tych usług są tacy sami jak 20+ lat temu. Czyli większość skończyła ledwo podstawówkę i z trudem posługuje się swoim ojczystym językiem, o obcych nie wspominając. No umieją robić wykończeniówkę - ale kuźwa komunikacja z nimi jest często na poziomie
@Iskaryota: niemal cały rynek to bez kitu barany. Nawet ci dobrzy potrafią zrobić jakieś maniany. Jestem świeżo po wykańczaniu sporego domu anegdotki na grilla mam na najbliższe 10 lat.

Ale jeśli chodzi o kulturecto nie mam złych doświadczeń.
@Iskaryota ta, jakbym jeszcze szukał fakturowca to chyba czekałbym jeszcze dłużej, teraz czekam "tylko" 4 miesiące na gościa który ma ocieplić połacie dachowe
.
@Iskaryota a czym ty się zajmujesz? Chyba normalną sytuacją jest, że kiedy szukasz sprawdzonego specjalisty to zawsze się czeka w kolejce? Osoby które chcą zrobić szybko i tanio trafia na osoby które robią szybko i tanio. Tu nie ma żadnej logiki, nawet nie trzeba mieć 13 lat, żeby
Nie sądzę. Wykańczalem z dekadę temu, i wcześniej jakieś pięć lat. Zawsze było ciężko się dogadać. Jeden mi zostawił #!$%@?ą łazienkę z kiblem na cegłach i w tango poszedł. Fakt że zrobił później idealnie ale co się naszarpalem to moje.
@Iskaryota @Kernydz @PfefferWerfer akurat tak się składa, że w Polsce rzemieślnik jest traktowany jak robol, tępak, parobek i śmieć co pokazaliście w swoich wpisach. Klient prawie zawsze okazuje wyższość i pogardę bo poogladał program w tv lub poradnik na YouTube. We Francji fachowca umawiasz z rocznym wyprzedzeniem i zapomnij że jeden fachowiec zrobi ci wszystko. Oddzielnie elektryk, hydro, murarz, malarz, glazurnik, stolarz itd. A stawki X5 Bardzo dobrze, że wykonawcy krótko z
@ZlyCzarodziejRumburak: nigdy nie zachowywałem się jak burak i zawsze kulturka, a jaśniepanowie RZEMIEŚLNICY odnosili się jak do podczlowieka. Chłop specjalnie umówiony pół roku wcześniej i tak 3 tygodnie obsuwy miał. Jak zwał tak zwał, to dalej robole.