Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@Wannababcie:
, a koniec końców taki inżynier śrubki nie potrafi odkręcić albo gwintownikiem się posługiwać.

Tu chodzi o to, żeby taki inżynier najpierwej obliczył dokładnie jaki ma być gwint zrobiony i jakiej szerokości i długości - żeby nie był za duży, za mały, tylko ide-#!$%@?-alny, a następnie zlecił zrobienie gwintów jednemu i drugiemu debilowi, którym się wydaje, że jak potrafią nagwintować pręt, to już się należy doktorat i 10k netto
  • Odpowiedz
@Liryczne_MMA Sam studiowałem na polibudzie i niestety tak to wygląda. Część prowadzących zajmuje się turbowąską działką w której siedzi od 20 lat i oczekuje, że w ciągu 10 wykładów skumasz wszystko co on pojął. Druga grupa to turbodebile, którzy nawet nie mając racji potrafią się wykłócać BO ONI SĄ DOKTORAMI. A broń Boże robić zdjęcia albo prosić o prezentację xD

Nie polecam studiów, imo zmarnowany czas.
  • Odpowiedz
@Ogau: bo produkują debili politechniki. Gdybyś zobaczył jakie babole strzelają absolwenci po polibudach np: w rysunkach elektrycznych czy mechanicznych to bys sie za glowe zlapal
  • Odpowiedz
Gdybyś zobaczył jakie babole strzelają absolwenci po polibudach


@Charles96: a gdybyś zobaczył jakie babole strzelają ci bez studiów... ( ͡° ͜ʖ ͡°) Każdy popełnia błędy. Różnica między absolwentem politechniki, a zawodówki jest taka, że absolwent ma podstawy, na których może budować swoją wiedzę.
  • Odpowiedz
@Charles96: W polskim systemie z powszechnością studiów niestety studia będą też kończyć ludzie z minimalną wiedzą czy głupi. Bardzo trudno jest wyrzucić studenta z uczelni, więc jak ktoś będzie wytrwały to przejdzie wszystko na szczęściu albo znużeniu prowadzących, którzy go puszczą bo nie mają żadnego interesu w wystawianiu 2
  • Odpowiedz
@ms93: żebyś się nie zdziwił, ilu starych grzybów za czasów, gdy ja studiowałem, uznawało to za swój sukces i powód do dumy, "bo HEHE GUPIE STÓDĘTY SIE NIC NIE UCZO I PIJO TYLKO HEHE, PACZCIE, A JA TO WSZYSTKO WIEM, TAKI MONDRY JESTEM". Oczywiście postawa reprezentowana przez mentalne zera i życiowych frustratów, aczkolwiek jakoś dziwnym trafem na uczelni się takie jednostki znajdowały.
  • Odpowiedz
@ms93: To nie przedszkole.


@kontonr77: Otwórz sobie darmowe wykłady z zagranicznych uczelni i zobacz jak tam to wygląda, jeśli "To nie przedszkole" to może lepiej #!$%@?ć wykładowców, studentom udostępnić rozbudowany syllabus i organizować zjazdy tylko w celu kolokwiów na których rolę nadzorcy czy studenci nie ściągają może pełnić pani Bożenka z dziekanatu. Jeśli prowadzący nie potrafi nawet zarysować wymaganego materiału to widocznie nie nadaje się do prowadzenia przedmiotu.
  • Odpowiedz
@el_Brudero: ludziom się wydaje, że pracodawcy pożądają absolwentów technicznych kierunków na politechnikach bo to świetne szkoły a przede wszystkim świetna profesura.
A prawda jest taka, że żeby skończyć ten burdel trzeba odpowiedniego miksu cech wytrwałości, ogarnięcia, determinacji i często cwaniactwa. Idealne cechy do każdego biznesu w PL ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W IT to nawet prywatne szkoły mają bardziej aktualny stack technologiczny w programie, ale tam
  • Odpowiedz
@Purple: wymaga się XD proszę cię, wykładowcy to stare dziadki, które pamiętają lata 80 i nic się nie zmienia od 40 lat. Laborki, które powinny być ciekawe są mega #!$%@?, gdzie uczysz się pierdól, które wiedza inteligentniejsze 12 latki np. To, że beton jest gorszym izolatorem promieni gamma, niż ołów…
Zdawalonosc egzaminów w dużej mierze zależy od tego czy wykładowca cię lubi, czy nie. Bywało tak, ze studenci ściągali od
  • Odpowiedz
politechnika czyli najbardziej bezużyteczna uczelnia. Uczysz się skomplikowanych rzeczy, zdawalanosc dla niektórych kierunków to 6/7 lat bo każdy kibluje, a koniec końców taki inżynier śrubki nie potrafi odkręcić albo gwintownikiem się posługiwać.


@Wannababcie: xDxDxD

  • Odpowiedz
@ms93: Niekoniecznie porażka prowadzącego. Miałem na studiach prowadzącą, która serio bardo dobrze przekazywała wiedzę i zajęcia były ciekawe. Zapowiedziała kolokwium, podała zakres materiału. Parę osób je zaliczyło, reszta dostała 2. I dlatego, że studenci ( w tym i ja ( ͡° ͜ʖ ͡°)) trochę ją olaliśmy, że i tak konsekwencji nie będzie bo w sumie to traktowała nas jak kolegów.
  • Odpowiedz
@Wannababcie: przykro mi, ale zmienia się. Dziadków jest już znacznie mniej, kij w mrowisko który włożył Gowin działa, i ciągle czuć echo tego uderzenia. Poza tym, sami studenci głosują swoim wybieraniem pomiędzy uczelniami za lepszymi prowadzącymi. Znam wielu którzy odpuścili Rzeszów na rzecz Krakowa/Lublina, właśnie z winy pracowników uczelni.
Więc, idzie ku dobremu. Ale - baaaaaaaaaardzo powoli.
  • Odpowiedz