Wpis z mikrobloga

Nie pije 953 dni co stanowi 2 lata, 7 miesięcy i 8 dni.

Przez ten czas nauczyłem się pływać i zwiedziłem mazury jachtem motorowym, nauczyłem się pływać jachtem żaglowym, kupiłem i wyremontowałem jacht, zrobiłem patent sternika morskiego, zrobiłem angielską licencje radiooperatora morskiego, oprócz tego zdałem kilka egzaminów zawodowych, kupiłem raspberrypi i nauczyłem się podstaw linuksa i na tyle elektroniki że zbudowałem komputer jachtowy do nawigacji, ograniczyłem pracę o połowę bez większego strzału po kieszeni (od maja do końca września jestem pod żaglami) popłynąłem w sztormie 16 metrowym jachtem z palermo na majorke przez sycylie, nauczyłem się dużo szkutnictwa, mechaniki i elektroniki jachtowej, przeczytałem kilkanaście książek technicznych, pospawałem statek z nord stream2, zjeździłem całą holandie, schudłem i mam płaski brzuch jak małolat a teraz się uczę na egzamin w british council na certyfikat językowy żeby zdać na C1 (onlajn przed nim zdałem na B2)
W przyszłym roku jak się uda to mam zamiar zacząć pracę w firmie która wymiata to co robiłem do tej pory i opłynąć bałtyk dookoła (jeszcze coś nawymyślam dodatkowo)

Może kogoś to zmotywuje do odstawienia
#codzienne200 #alkoholizm

Lub #narkotykizawszespoko

#motywacja #psychiatria #psychologia #nauka #rozwojosobisty
suqmadiq2ama - Nie pije 953 dni co stanowi 2 lata, 7 miesięcy i 8 dni.

Przez ten cza...

źródło: comment_1638478621Zx87zybxGgKH1L5V6VDJIr.jpg

Pobierz
  • 58
@suqmadiq2ama dobrze się to czyta. Pamiętam. jak kiedyś coś Ci napisałem o Twoim piciu, bo mnie wkurzałeś i awansowałeś mnie chyba na czarną :-) gratulacje i ciśnij dalej, zazdroszczę Ci Twoich osiągnięć. Kwintensesja rozwoju osobistego.
@suqmadiq2ama ile masz lat i jak dlugo piłeś? Wczesniej rowniez mogłeś jako wysoko postawiony alkoholik te rzeczy robic


@Jankino: To jest dobre pytanie - teoretycznie mogłem ale wtedy lepszą opcją po prostu było wymęczyć podwyżke z firmy, zrobić max nadgodzinni nagrodzić się chlaniem - bo przecież dobrze mi idzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@AdamsKoziol: Mirek też byłem w tym miejscu. Szukaj pomocy, nawet jak zamknięty ośrodek nie wchodzi w grę to jakieś otwarte terapię, spotkania anonimowych itp.
Chociaż jak nie pracujesz to zamknięty ośrodek będzie najlepszym wyborem. Ja jestem po krótkoterminowym co prawda - 2msc ale bardzo mi pomógł. Jestem trzezwy 7 miesiąc, znów pracuje, mam więcej chęci do życia a co najważniejsze mam obecnie wielu trzeźwych znajomych,.