Wpis z mikrobloga

Wg mnie ten odcinek był #!$%@? śmieszny a nie cringowy.


@PeterGosling: Bo on był śmieszny, ale drugim uczuciem jest cringe. Nie dlatego że serial jest zły, ale dlatego że taką emocje ma wywoływać.
  • Odpowiedz
Nie rozumiem. Wg mnie ten odcinek był #!$%@? śmieszny a nie cringowy.


@PeterGosling: Chyba źle w tym konkretnym przypadku rozumiesz "cringe". Cały ten serial to format cringe comedy, więc takie sceny celowo mają wywoływać ścisk w klatce piersiowej i grymas na twarzy. Ja się przednio bawiłem, z reguły w takich scenach robią plot twisk z happy endem. Nie w the Office i to jest najlepsze :)
  • Odpowiedz
@xDgg: wczoraj oglądałem Dinner Party po raz trzeci i jednak mam tak, że jednak Dinner Party jest w idealnych proporcjach żenująco-śmieszne, a Scott's Tots to po prostu taki cringe, że mnie skręca ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz