Wpis z mikrobloga

#polska #finanse #pracbaza

Wynajem kawalerki z opłatami 1800zł
jedzenie 800zł
paliwo do starego rzęcha 300zł
rata na starego rzęcha 400zł
leki 100zł
ubrania, telefon, komputer 200zł

3600zł stałe wydatki. Czy to normalne, że przy pensji 5000zł brutto (3550 netto) po odliczeniu takich stałych kosztów, muszę brać pieniądze od mamy żeby np pojechać na wakacje raz do roku albo opłacić sobie netflixa?
  • 665
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

mieszkanie z kimś w jednym domu niegodne za to żebranie u matki, narzekanie na wykopie i użalanie się nad sobą to szczyt godności.


@maciejze: co ma jedno do drugiego?
któreś z podmiotów ustala minimalną krajową, że o tym gadasz? Czy odkleiłeś się?
  • Odpowiedz
@heinz_dundersztyc: ale wiesz, że to o czym teraz piszesz jest wpisane w programy gospodarcze lewicy? niezależnie od dochodu, należy się pewien standard życiowy, mieszkanie + przedszkole dla dzieci, wiesz czyjej partii jest to obecnie postulat? Razem :D więc albo wykopki jesteście odrealnienie od życia i chcecie benefitów, albo akap i zdychanie pod płotem, no coś za coś :D
  • Odpowiedz
@jimlahey:

ale wiesz, że to o czym teraz piszesz jest wpisane w programy gospodarcze lewicy? niezależnie od dochodu, należy się pewien standard życiowy, mieszkanie + przedszkole dla dzieci, wiesz czyjej partii jest to obecnie postulat? Razem :D więc albo wykopki jesteście odrealnienie od życia i chcecie benefitów, albo akap i zdychanie pod płotem, no coś za coś :D


xD to jedynym wyjściem z problemu hiperinflacji jest rozdawnictwo?
b.....t - @jimlahey: 
 ale wiesz, że to o czym teraz piszesz jest wpisane w programy ...

źródło: comment_1634907760GUW0rVxDz1nYJ9Ho4SxPVf.gif

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 2
@jarzynka Wykopki zdziwnione ze tyle na szame (co jest mało zresztą) bo ich zapotrzebowanie kaloryczne to 1600kcal ktore zapychaja obiadkiem mamusi i czokoszokami za 5 ziko z biedry na kolacyjke do tego kolka na popitke a o makroskladnikach i diecie wiedza tyle ze kazdy kto pilnuje tych 2 rzeczy to bezmozgi koksik z silki albo julka 40kg wagi.
  • Odpowiedz
@jarzynka: nie wiem czy to bait, ale przy zarobkach 3550 zł w życiu nie przyszło by mi do głowy wynajmować samej mieszkanie za 1800 zł.
Piszesz, że mieszkasz w mieście wojewódzkim, i to nie na obrzeżach - 700 zł miesięcznie na samochód też nie jest w takim razie niezbędne do życia, na pewno masz tam jakąś komunikację miejską.
Na przykładzie Warszawy (droższego miasta chyba nie ma):
- pokój - 1000 zł
- karta miejska - 83 zł (zakładając, że nie jesteś studentem)
- jedzenie - 1000 zł (zakładam w tym już jakieś skromne wyjścia
  • Odpowiedz
@jarzynka: nie dostaniesz, miałem na myśli że jak chcesz wynająć mieszkanie w europejskim dużym mieście i utrzymywać auto za przeciętną pensje to będzie ciężko bez znaczenia jaki to kraj, pewnie troche lżej ale bez szału
  • Odpowiedz
XD co?


@GotoFinal: no zaznaczyłem przecież fragment co do którego 'XD'.

Można robić zakupy bez samochodu, ale to ciągłe wmawianie, że to wcale nie przeszkadza i jest tak samo wygodne - to no właśnie: XD. Samochód do wożenia zakupów jest mega wygodny. A jak ktoś twierdzi, że tylko przeszkadza w dużym mieście to już w ogóle XD.
Ale tak, trzeba brać pod uwagę to, czy ktoś może sobie na
  • Odpowiedz
@Leithain: No ciekawe jaka droge awansu ma np. nauczyciel przed sobą

@jarzynka smutna prawda jest taka, że nauczyciel godzi się na to, że nie będzie dobrze zarabiał wybierając zawód, chyba że będzie dorabiał na korkach. Generalnie dla większości ludzi jednak najlepszym sposobem na poprawę sytuacji jest zwiększenie zarobków, a nie oszczędzanie na wszystkim. Zarabiając te 4k netto i wydając 3.5k - ile można zyskać na oszczędzaniu? Max 1k miesięcznie
  • Odpowiedz
@jarzynka: ogolnie to nawet jakbys zarabiał 5k to i tak byś wszystko p-------ł bo totalnie nie potrafisz gospodarować swoim hajsem, i piszesz ze nie jesteś studentem zeby dzielić mieszkanie z obcymi ludźmi po czym piszesz ze bierzesz hajs od mamy na jakieś wydatki xD iks de gościu, zero godności xD myślisz ze zarabiasz spoko? Zarabiasz mało, i zejdź na ziemie. Wynajmij pokój, zacznij korzystać z komunikacji miejskiej i zostaw swoją
  • Odpowiedz
chciałbym wiedzieć gdzie :D Bo w Krakowie za 800zł to co najwyżej kanciapa mniejsza niż cela więzienna. Za 1000zł to masz pokój "taki se na styk żeby mieć szafę, biurko i łóżko, i żeby się drzwi otwierały w całości".


@morsik: No ja podaję ceny w Warszawie. Ale chcesz to znajdę w Krakowie. Tylko powiedz blisko jakiego miejsca bo znajdę i zaraz będzie że nie pasuje bo więcej niż 10 minut do metra.
750pln:
  • Odpowiedz
@Zelber: pracowałem kiedyś w firmie projektowej z kolesiem z Białorusi to dzień w dzień worek ugotowanej kaszy przynosił i jadł z plastikowej miski. Musiało mu to zajebiście nie smakować, bo po kilku łyżkach aż go mdliło ale wpier*** i tak bez słowa aż do końca dnia. Jak tylko dostał obywatelstwo to strzała w samolot i do cywilizacji na drugą stronę świata. Chyba wyszło mu na dobre.
  • Odpowiedz
@be_ast: ty widziałeś hiperinflacje w życiu :D ta to była zaraz po transformacji, nie ma prostego rozwiązania na roszczeniowość autora wpisu, trzeba by system podatkowy zmienić z korzyścią dla niego i wkur... dla innych, tak to bywa w życiu
  • Odpowiedz
@jarzynka: W prawie centrum Warszawy, na Woli masz małe 2-pokojowe mieszkania za 1800 zł, więc o ile nie mieszkasz w śródmieściu Warszawy to przepłacasz mocno za tą kawalerkę xD
Sorry, ale 5000 zł w Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu to mało i nie stać Cię na takie życie. Ja zarabiając 10k płaciłem tyle co ty za mieszkanie, a o samochodzie nawet nie myślałem.
  • Odpowiedz
A tak całkiem przy okazji - mieszkam w jednym z największych miast w Polsce, w całkiem nienajgorszej lokalizacji. Do najbliższego sklepu mam więcej niż 800m ( ͡~ ͜ʖ ͡°). Tak samo zresztą do najbliższego przystanku autobusowego/tramwajowego.


@MrGalosh: no z całym szacunkiem, ale mieszkasz w ultra c------j lokalizacji, a nie nienajgorszej xD
  • Odpowiedz