Wpis z mikrobloga

Mój tata pracuje jako technik elektryk już 14 lat w jednej pracy, ogólnie jest mega zadowolony z niej, zawsze wraca uśmiechnięty i aż serio mi lepiej na sercu że tata jest zadowolony z pracy. Jego praca wygląda tak, że zajmuje się w pracy utrzymaniem elektryki z innymi elektrykami, głównie utrzymują ruch maszyn w fabryce, aby wszystko fajnie działało. Czasem nic nie robi, czasem ma dyżury, czasem ma pracę po 10h ale to ultra rzadko + ma płacone nadgodziny. Zarobki ma 5600 netto co każdy miesiąc. No i ostatnio zacząłem się go pytać co by się stało, jakby w pracy pojawił się u niego taki gość, który by go pytał codziennie jak mu idzie podłączanie elektryki do nowej maszyny oraz organizowałby mu pracę w 14 dniowych iteracjach?

Ojciec z początku nie wiedział o co chodzi, ale przełożyłem mu metodologię Scruma/Sprintów jakby wyglądała gdyby u niego tak było. A ojciec do mnie...

- Synek, był już u nas taki jeden... ale się zwolnił po miesiącu, nie z nami te numery ( ͡º ͜ʖ͡º)

#programowanie #pracait #pracbaza #naukaprogramowania #korposwiat #webdev
Pobierz j.....6 - Mój tata pracuje jako technik elektryk już 14 lat w jednej pracy, ogólnie j...
źródło: comment_1633681205n3sekh3uMcHHJEBAg2OVjC.jpg
  • 80
@jaca_66: ja mam spotkanie 45min raz na tydzień i w nim obgaduję co robię/mam w planach zrobić + planujemy większe rzeczy i to jak wystarcza. Jak jest jakiś blocker to się po prostu zdzwaniamy i obgadujemy.

Też nie lubiłem formatu codziennych standupów, szczególnie że ludzie lubią pie*dolić. Ja potrafiłem zaimplementować całą autentykację z sso i mówiłem o tym przez 30 sek, a niektóre gagatki przez 5min pierdzieliły o tym że test
@jaca_66: otarłem się już o wiele sposób organizacji pracy i w jednej firmie sprinty działały całkiem nieźle, ale były ku temu powody:
- brak presji na estymowanie tasków w określony sposób (żadnego zaniżania estymat)
- refinement i planowanie były brane na poważne, realizowane prawidłowo i faktycznie pomagały w pracy
- storisy były rozbite na maksymalnie małe kawałki (więc rzadko kiedy zdarzało się coś co trwało więcej niż 3-4 dni)
- product
@jaca_66: gdzie wy pracujecie xD Mi tam nigdy scrum master nie przeszkadzał, zawsze był chętny do pomocy i był dla mnie (czasami pomiędzy mną a klientem, czasami molestował klienta w jakiejś sprawie za mnie). Mam daily standup, ale po to by szybko w kilka minut każdy mniej więcej wiedział na jakim etapie jest moja/ich praca i czy nie ma żadnych problemów. Nigdy nie czułem, ze się komuś spowiadam, nigdy mnie nikt