[j.....6]

Mój tata pracuje jako technik elektryk już 14 lat w jednej pracy, ogólnie jest mega zadowolony z niej, zawsze wraca uśmiechnięty i aż serio mi lepiej na sercu że tata jest zadowolony z pracy. Jego praca wygląda tak, że zajmuje się w pracy utrzymaniem elektryki z innymi elektrykami, głównie utrzymują ruch maszyn w fabryce, aby wszystko fajnie działało. Czasem nic nie robi, czasem ma dyżury, czasem ma pracę po 10h ale to ultra rzadko + ma płacone nadgodziny. Zarobki ma 5600 netto co każdy miesiąc. No i ostatnio zacząłem się go pytać co by się stało, jakby w pracy pojawił się u niego taki gość, który by go pytał codziennie jak mu idzie podłączanie elektryki do nowej maszyny oraz organizowałby mu pracę w 14 dniowych iteracjach?

Ojciec z początku nie wiedział o co chodzi, ale przełożyłem mu metodologię Scruma/Sprintów jakby wyglądała gdyby u niego tak było. A ojciec do mnie...

- Synek, był już u nas taki jeden... ale się zwolnił po miesiącu, nie z nami te numery ( ͡º ͜ʖ͡º)

#programowanie #pracait #pracbaza #naukaprogramowania #korposwiat #webdev

[PanMaglev]

@jaca_66: Każdy w pracy powinien mieć scrum mastera, żeby go odpytywał, co zrobił wczoraj i co zamierza zrobić dzisiaj.

[DoubleAxxis]

@jaca_66: Jestem tak stary, że pracowałem w Waterfallach. To jest dopiero źródło wypalenia...

[j.....6]

@DoubleAxxis: nie zgodzę się, wtedy aż takiej rotacji nie było jak teraz

[UberRam]

@jaca_66: tylko na koniec projektu, jak zwolnienia masowe za #!$%@? UATy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[sudety]

@jaca_66: ja mam spotkanie 45min raz na tydzień i w nim obgaduję co robię/mam w planach zrobić + planujemy większe rzeczy i to jak wystarcza. Jak jest jakiś blocker to się po prostu zdzwaniamy i obgadujemy.

Też nie lubiłem formatu codziennych standupów, szczególnie że ludzie lubią pie*dolić. Ja potrafiłem zaimplementować całą autentykację z sso i mówiłem o tym przez 30 sek, a niektóre gagatki przez 5min pierdzieliły o tym że

[kuljak]

@PanMaglev: Dlaczego? Pracuję w banku przy modelach behawioralnych i modelach odpisów. Nic mnie bardziej nie irytuje niż lider dwoniący codziennie i pytający się o dzień. Nie mam 5 lat i potrafię sobie zorganizować czas. I lepiej wiem od jakiegoś śmierdzącego scrum mastera o co chodzi w moim scope.

[Whiskeyjack29]

@jaca_66: wychodzi na to że programiści się dają, ale to dlatego że im wmówiono że te metodologię to dla ich dobra i produkowanego softu

[szczesc_borze]

@Whiskeyjack29: Cóż, to dobra metodyka pracy do tworzenia produktu jakim jest program. Nie wiem o co chodzi w tym wątku, serio.
Scrum nie nadaje się do utrzymywania projektów, więc chyba z tym macie problem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[sadhas]

autentykację

@sudety: FYI autentykacja nie jest poprawnym słowem, na dodatek mylącym bo niektorzy rozumieją przez to uwierzytelnianie, a niektorzy autoryzację

[PanMaglev]

@kuljak: Napisałem to oczywiście z przekąsem, to codzienne spowiadanie się było dla mnie zawsze irytująco-uwłaczające.

[spajdermen]

@jaca_66: otarłem się już o wiele sposób organizacji pracy i w jednej firmie sprinty działały całkiem nieźle, ale były ku temu powody:
- brak presji na estymowanie tasków w określony sposób (żadnego zaniżania estymat)
- refinement i planowanie były brane na poważne, realizowane prawidłowo i faktycznie pomagały w pracy
- storisy były rozbite na maksymalnie małe kawałki (więc rzadko kiedy zdarzało się coś co trwało więcej niż 3-4 dni)
- product owner i scrum master byli kiedyś programistami i wiedzieli jak developerka wygląda "od kuchni"
- nie było żadnego dziwnego menago który kazał się wyłamywać z ram sprintu i nagle robić

[rzuf22]

@jaca_66: gdzie wy pracujecie xD Mi tam nigdy scrum master nie przeszkadzał, zawsze był chętny do pomocy i był dla mnie (czasami pomiędzy mną a klientem, czasami molestował klienta w jakiejś sprawie za mnie). Mam daily standup, ale po to by szybko w kilka minut każdy mniej więcej wiedział na jakim etapie jest moja/ich praca i czy nie ma żadnych problemów. Nigdy nie czułem, ze się komuś spowiadam, nigdy mnie

[rimyi]

@PanMaglev: jak każdy w 30s powie co zamierza dzisiaj robić to nie mam problemu z takimi spotkaniami ale bardzo często wywiązuje się jakaś dyskusja między dwiema, trzema osobami i #!$%@?ą przez 15 minut o czymś, co tylko ich interesuje

[sudety]

@sadhas: dzięki

[gjoef]

@jaca_66: Gościu przestań się tak nakręcać i zrób coś żeby sobie pomóc. Widać że się źle czujesz i że w pracy #!$%@?, ale jak będziesz sobie wbijał do głowy że to globalny problem, to się wypalisz na dobre

[elberet]

@jaca_66: skoro twój tata zajmuje się utrzymaniówką to po jaki #!$%@? miałby pracować w scrumie i robić iteracje? nie ma produktu który by rozwijał, nie ma potrzeby regularnego feedbacku, nie odkrywa ani nie wymyśla niczego nowego. właściwe narzędzia do właściwych zadań.

[TheHamlet]

@jaca_66 dobiera się narzędzia do zadania. Zespoły utrzymaniowe jak np Twojego taty powinny pracować np. W metodyce kanban.

Nikt przy zdrowych zmysłach nie użyje scruma do budowy drapacza chmur.

A z programistami jest tak że też wiedzą jak wycenić zadanie tak żeby się nie przemęczyć.

[mirasKo-Kalwario]

@TheHamlet: 100% racji, ale mam wrażenie że OPowi bardziej chodzi o to że musi chodzić na standupy a nie o scruma, w kanbanie też standupy są, powiem więcej czesto widziałem standupy nawet w waterfallu

[SiergiejLapczydow]

@jaca_66: U mnie daily trwa 30 min. Mam już tego dość. A po daily jeszcze robimy „dogrywki” w mniejszych grupach. To jest dramat

[j.....6]

@SiergiejLapczydow: ja pamietam jak raz manager mnie cisnął podświadomie abym coś dowiózł do końca tygodnia to mi "checkpointy" robił jak on to nazywał XD