Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 252
W sytuacji inflacji wyższej od oficjalnych stóp procentowych, tani pieniądz znalazł lepszą lokatę w postaci nieruchomości. Ich ceny zaczęły stopniowo piąć się w górę. Jednocześnie niskie stopy procentowe pozytywnie motywowały do zaciągania kredytów hipotecznych. Popularne stało się zarabianie na nieruchomościach za pomocą kredytu, zwrot z nieruchomości wynosił od kilkunastu do kilkudziesięciu procent.

Z Wikipedii : Geneza kryzysu z 2008.

Coś to komuś przypomina?

#gielda #stopyprocentowe #ekonomia #kryzys
#nieruchomosci
źródło: comment_16320277441cfcnybmqtUEoYsNsV1vaZ.jpg
  • 58
@Corona_Beerus: w dużych instytucjach działa to tak że żeby ich zarządcy dostawali awanse i podwyżki muszą wykazać wyniki. Maksymalizują te współczynniki wiedząc że konsekwencje jakie mogą ich spotkać, nadejdą za kilka lat a ich już dawno nie będzie na tym stanowusku, będą wyżej a całą winę będą mogli zrzucić na osoby które przyszły po nich. W przypadku instytucji finansowych wystarczy że będą maksymalizować zyski idąc z trendem i nie zbaczając na
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@xdrcftvgy: mnóstwo osób zaciągało kredyty przy wyższych stopach i teraz spłacają praktycznie sam dom bez odsetek. Jeśli chodzi o inflację, to jeśli pozwolą na pęknięcie bańki na evergrande, to będziesz miał mega obniżkę na surowcach, co natychmiast skróci inflację, chiny mogą wpaść w pewien kryzys, a nieruchomości to 1/5 ich PKB.

Może więc być tak, że inflacja będzie faktycznie przejściowa wtedy niskie stopy zostaną z nami na dłużej. Masz też jakieś
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Kreation: oby tak było jak piszesz, zdrowsza wydaje się sytuacja upadku evergrande, schłodzenia nieruchomości w Chinach, spadku surowców niż skokowych podwyżek stop procentowych.

Jesli chodzi o Polski rynek hipoteczny to ostatnie lata to historyczne rekordy w zaciąganiu kredytów, z tego co kojarzę zarówno nominalnie jak i liczbowo i nie zanosi się na zwolnienie tempa
Krachu na rynku nieruchomości już nigdy nie będzie. Oczywiście mam na myśli takiego jak w 2008. Mniejsze miga być ale do takiego już nikt nie dopuści. Aparat „inwestycyjny” działa i ceny będą piać się stale do góry. Jeśli doszłoby do jakiegoś mega kryzysu to już napewno z innego powodu.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@Thexil: ceny rosną bo jest ogromny popyt, skąd się on bierze? Z niskich stop procentowych
1. Jeśli ktoś kupuje na kredyt to kredyt jest tani
2. Jeśli ktoś kupuje za gotówkę to jako lokata kapitału (brak alternatyw inwestycyjnych w postaci lokat, obligacji itp)

Czy obecnie występuje brak podaży, gdzie czytam że oddajemy historyczne ilości mieszkań? Wątpię.
@Kreation: przekonaj tysiące ludzi, którzy jedyną wiedze jaka maja o bankowosci to definicja konto bankowe, lokata bankowa, w to by zainwestowali w obligacje. Nieruchomosc jest czyms namacalnym, cos co zostanie nawet dla dzieci, a w otoczeniu "nieruchomosci niesamowicie drozeja" to tylko napedza dalsze wycofywanie pieniedzy z bankow i lokowanie w nieruchomosciach.

Po drugie w pierwszym roku obligacje nie są indeksowane inflacja, maja smieszny zwrot najczesniej w okolicy 1-2%, wiec aby odrobić
@Kreation:

Kredyty mieszkaniowe. Wartość BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe (BIK Indeks – PKM) informuje o rocznej dynamice wartości wnioskowanych kredytów mieszkaniowych. Kolejny już w tym roku dodatni odczyt Indeksu wystrzelił do 94,3% i jest rekordowym odczytem w całej historii publikacji Indeksu. Wartość Indeksu oznacza, że w kwietniu 2021 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę wyższą o 94,3% w
źródło: comment_1632039807c19L0WK1BVTxW0kXaK3H5j.jpg
@Fyor: Czy ja wiem czy ludzie? Jaki % z tych mieszkań idzie do ludzi co chca w nich mieszkac? Mieszkania głównie kupuja inwestorzy przez co zawyżają ich ceny. Natomiast niedobór mieszkań na rynku powoduje dalsze gniecenie się ludzi ze swoimi rodzicami itd. Te całe inwestowanie w mieszkania na wynajem nigdy się nie zwróci ale ceny w dół bez jakiegoś czynnik zewnetrznego nir pojda w dol - kp jakaś katastrofa naturalna czy
@malalon:
Umiesz czytać w ogóle wykresy? Przecież szarymi słupkami masz zaznaczoną sprzedaż kredytów i na dole skali poszczególne lata... A że wykres pochodzi z kwietnia, to do kwietnia poprzedniego roku został porównany...
@xdrcftvgy śmieszny zwrot xD 2%. Liczyłeś kiedyś ile można wyciągnąć rocznie z miliona PLN przy mieszkaniu a ile z obligacji? Jeśli ktoś dorobił się pieniędzy za które może kupić mieszkanie bez kredytu to znaczy, że umie takie coś policzyć.
Aktualnie malo kto kupuje mieszkania pod inwestycje, a raczej jest to zmiana miejsca zamieszkania lub zakup mieszkania dla dzieci/wnuków.

Sytuacja nie jest podobna nic a nic do tej z 2008. Większość mieszkan kupowana
@Fiodooor: dokładnie, jest duzy popyt, niektorzy bawia sie w cokolwiek oby kupic bo gotowka traci na wartosci, dlatego jestem zdania, ze za polska jak i ogolnoswiatowa bańke popytu odpowiadaja niskie stopy procentowe. Jesli dodasz do tego powstala od braku podazy przez covid inflacje + charakter popytowy + tani kredyt wiec biedota tez kupuje, a potem ktos zadecyduje, ze tak dluzej byc nie moze i zaczna podnosic koszt pieniadza to moze byc
@xdrcftvgy Nie rozumiesz. Ludzi nie będzie bolec ze na chwilę stracą na mieszkaniach bo kupili je za gotówkę. Większość ludzi ktorzy brała kredyty w tym czasie ma zabezpieczenie bardzo dobre. Są pojedynczy ludzie którzy pakowali się pod korek i oni będą mieć klopot.

Ale uwierzcie mi, tak jak napisałem, banka jest tedy kiedy jej nie widać jak w 2006-2008:)
I powotrze jeszcze raz - centy materiałów nie spadna, deflacji nie będzie.

Spodziewajmy
@Fiodooor: napisze co ja mam na mysli i moja ocene sytuacji , mozesz sie z nia nie zgadzac.

FED, ECB i Polska powoli zaczna schladzac gospodarke (niskie bezrobocie, duzy popyt, ujemne rzeczywiste stopy procentowe). W przeciagu 2-3 lat dojda do poziomu 2-3% stopy referencyjnej. W miedzy czasie wyhamuje inflacja, kredyt stanie sie drozszy co wyhamuje popyt na nieruchomosciach. Troche to zbije ceny, Janusz jeden z drugim jak zobacza, ze maja na
@xdrcftvgy wydaje mi się ze troche masz racje i trochę nie, aktualnie ze względu na niskie stopy, oprocentowania sa duże,(marza) jak pojda do gory stopy to:

A) niektórzy pojda do innego banku zmienic kredyt i dostana mniejsze oprocentowanie
B) dla nowych kredytobiorców będą nowe oferty i zmniejsza marzą

Dodaj do tego plany z nowego ladu :)
@Fiodooor:

Nie rozumiesz. Ludzi nie będzie bolec ze na chwilę stracą na mieszkaniach bo kupili je za gotówkę.

Wtrącę się w dyskusje, bo mi tutaj dużo nie pasuje. Chcesz powiedzieć, że jak kupisz mieszkanie za np. 300k, a będą je mogli sprzedać za 200k i jeszcze nikt nie będzie chciał kupić, a ty spieniężyć inwestycji, to nie będzie cie boleć, tylko dla tego, że straciłeś samą gotówkę? ( _
@Fiodooor: ja już nie mówie o kredytowcach, mowie o ludziach, którzy maja gotówke i szukaja alternatyw a obecnie jeśli nie chcesz się bawic w giełdę (bo sie boisz), nie chcesz sie bawic w obligacje (bo masz realna strate - chyba ze zostawisz pieniadze na dziesiec lat) to masz jeden wybór - kurniki inwestycyjne.

Jeśli znormalizuje sie polityka pieniezna i mieszkania chociazby przestaną drożeć, a Janusz z milionem na koncie zobaczy, że
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Fyor: sam się zastanawiam czy nie kupić czegoś. Tak tanio jak dziś to nie miałem póki co okazji. Jak nie pójdzie w 2 tygodnie to będę brał 1 mieszkanko z rynku wtórnego
@Fyor napisalem ze większość miwszkan nie jest kupowana na inwestycje, a jako mieszkanie dla siebie lub dla dzieci.

Napisalem również ze większość ludzi ma bardzo dobre zabezpieczenie przed większym udziałem utrzymania mieszkania w budżecie domowym. Ile % musiałoby utrzymanie pójść do gory zeby ludzi nie było stać na wakacje? Chyba trochę przesadzasz.

Ceny materiałów nie spadły, jedynie niektóre sie ustabilizowaly. Dalej beda wzrosty, każdy producent to sygnalizuje. Zobacz drewno czy stal.
@Fiodooor: stal się trzyma, drewno w kontraktach juz wróciło do poziomów sprzed pandemii, miedź wyhamowała. sytuacja z Evergrande może "pomóc" rynkowi energii, surowców i materiałów. Zobaczymy.
@Fiodooor: masz racje, ze wiekszosc to popyt mieszkaniowy dla siebie, ale wg szacunkow mieszkania pod inwestycje to okolo 20 do max 30% rynku, duzo? nieduzo? Nie wiem, ale jeśli hurtem trafiło by nawet 5% mieszkań pod "kurniki inwestycyjne" na rynek, to kto wie co by się zadziało. To jest rynek tak bezwładny, ze spadek jak i wzrost wartosci moze trwac latami. Żeby tąpnąc w ciagu roku na -20-40% mieszkania to by
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@szpongiel: to znajdź mi drugie aktywo które będzie mnie chroniło przed inflacją, nie będzie mi generowało kosztów, będzie w miarę płynne

A realna inflacja wygląda tak, że dla jednych jest wyższa a dla innych niższa. Nie ma czegoś takiego jak realna inflacja bo to indywidualny wskaźnik
@Fiodooor:

napisalem ze większość miwszkan nie jest kupowana na inwestycje, a jako mieszkanie dla siebie lub dla dzieci.

Na dole masz wykresik. Stary i dotyczy rynku wtórnego ale możesz winić jedynie NBP o brak aktualnego, bo się spóźniają. Z niego wynika, że prawie połowa kupowanych mieszkań to inwestycja a z tej połowy inwestycyjnej, jakieś 35% jest w jakiś sposób kredytowana. Trochę się to nie spina z Twoją narracją.

Napisalem również ze
źródło: comment_1632046062mNS3Goqwa7dhjUEK2WtpVZ.jpg
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kreation: choćby ceny nieruchomości nie są w koszyku inflacyjnym, a każdy gdzieś mieszkać musi. Także jest czy nie ma realnej inflacji, to ta oficjalna na pewno jest nierealna ;)
@Fyor czekajmy na wykres 2021 :) plis

Ludzie ktorzy nie maja oszczędności watpie zeby doatali kredyt. Napisalem wyzej jak ciezko bylo mi dostac kredyt, a co dopiero komus kto nie ma oszczędności, ni3 sugerujesz chyba ze ci ludzie bez oszczednosci pakowali się w kredyt?

Przyznałem racje ze drewno spadlo, stal sie trzyma i plastik sie trzyma, ceny energii maja pojsc jeszcze w gore.