Wpis z mikrobloga

Mirki mam problem

idąc ostatnio miastem z różowym spotkała nas przykra sytuacja, otóż wymijający nas z naprzeciwka seba krzyknął do różowego: "#!$%@?, ale gruba świnia", trochę się jej ostatnio przytyło i może faktycznie ma nieco za dużo masy (85kg/170cm) i taki dialog się między nami wywiązał:

R: Serio nic nie zrobisz?
J: A co miałbym zrobić?
R: Obraził mnie, powinieneś dać w mu w mordę
J: Nie będę ryzykował zdrowia dla takiej błahostki, zresztą takie patusy często noszą przy sobie nóż
R: No bo nie jesteś facetem. Prawdziwy facet by stanął w obronie swojej kobiety
(w tym momencie trochę się #!$%@?łem i może faktycznie nie do końca zapanowałem nad sobą)
J: A ty nie jesteś kobietą, bo jesteś gruba

Różowy się nie odzywa od 2 dni xD
Ale kto miał rację mirki? Przecież nie będę się bił z jakimś randomowym sebastianem (°°

#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow
  • 105
@kiedys_wygram: ja na miejscu dziewczyny, której ktoś przy jej własnym chłopaku powiedział że jest spaślakiem, nie prułabym #!$%@? o to czy powinien #!$%@?ć patusowi czy nie (lepiej nie, bo #!$%@?łby nam obojgu), a tak jak stoję leciała na siłownię i do dietetyka
Jeśli patus który nie jest szczególnie rozgarnięty i na ogół jedyne co widzi, to browarek, kresunia i kilka swoich ziomków z ośki dostrzegł że jest spasiona, to znaczy że
@kiedys_wygram: po tekście "nie jesteś prawdziwym facetem" miałeś prawo ją publicznie wyśmiać, opluć, pobić i zwyzywać (tak samo zresztą, jak za bycie grubą), więc i tak ze swoją reakcją byłeś dość łaskawy.

idąc ostatnio miastem z różowym spotkała nas przykra sytuacja,


Z tego zdania wynika, że to sytuacja szła miastem. Poprawnie jest "gdy szedłem ostatnio z dziewczyną przez miasto"