Wpis z mikrobloga

@Rozn3r: a mnie się podoba. Od razu widzę, czy dany produkt można kupić jakoś na promocji, bo na promocjach typu "wszystkie lody marki własnej" albo podobnych nie zawsze wiadomo czy na coś się naliczy rabat czy nie.

Normalne czytniki pokażą ci cenę normalna i o tym, że wziąłeś produkt spoza promocji dowiesz się jak sprawdzisz cenę na paragonie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
tak mam motywację, żeby od razu kupić dwa


@efek: xD Idealny osobnik pod te z-----e promocje biedronkowe i zabkowe. Potrzebujesz jedno, ale kupujesz dwa, bo promocja.

@Bubo_bubo: no raczej! Ryż, kawę, makaron, srajtaśmę i wszystko z długą datą ważności kupuję taniej i na zapas jeśli mam taką możliwość. Zapytaj mamy, czy też robi czasem jakieś zapasy.
Ty kupując sobie monsterka do szkoły, albo loda kaktusa możesz tego nie
  • Odpowiedz
@Rozn3r: Dla mnie idealnie, bo jednak w 3/4 przypadków sprawdzam czy na dany produkt jest promocja czy nie. Natomiast jak w pozostałych 1/4 przypadków podszedłem do czytnika by sprawdzić cenę, a dostanę informację, że jest promocja TO JESZCZE LEPIEJ! Wezmę wtedy dwie sztuki jeśli cena odpowiada.
  • Odpowiedz
@Rozn3r: Ewidentna próba wprowadzenia konsumenta w błąd, nie wiem, czego tu co niektórzy bronią. Po to jest plakietka z ceną, żeby uwaga, niespodzianka: można było łatwo sprawdzić cenę.
  • Odpowiedz
@Rozn3r: Bierz na kasę i jak zobaczysz cenę, to powiedz, że była inna. Miła Pani powie, że to w dwupaku. Więc nie dając jej chwili na reakcję wróć po drugą butelkę.
  • Odpowiedz
Ja chcę zobaczyć jaką mają promocję


@bigos555: ale nikt by się nie wkurzał jakby te informacje zamienić miejscami i informacja o promocji była po prawej, mniejszymi literami. Chodzi o to, że cena promocyjna wyświetla się jako pierwsza, jakby to była ta kwota, którą zapłacisz przedkładając ten jeden produkt w kasie.

Czy tu jest tyle pracowników biedronki na wykopie? Czy wszystkim wam wyprały mózgi te marketingowe mechanizmy?
  • Odpowiedz