Wpis z mikrobloga

@Xerdur: ciężko to określić po zdjęciu, nie wiemy czy pies nie ma problemów behawioralnych lub nie będzie ich mieć w związku z totalną zmianą, jaką będzie nowy dom. myślę, że to wszystko rozbija się o odpowiedzialność - potrafimy szukać kompromisów, gdy chodzi o drugą osobę, czemu nie więc, gdy o psa? w większych miastach nie ma problemów z wynajmem ze zwierzętami, stawiam, że i da dogadać się w tych mniejszych.
  • Odpowiedz
@Dr_Pociskator: spoko, że trafił w dobre ręce, czasem faktycznie taka zmiana może być na lepsze. z moim psem, którego adoptowalam właśnie z podobnego ogłoszenia, też zmiana chyba na lepsze: ma człowieka praktycznie 24 na dobę (pracuję zdalnie), spory teren do biegania, wycieczki nad jeziora (w wieku 5 lat zaczął pływać, wcześniej panicznie się bał) w lasy, w góry (m.in. Śnieżka zaliczona) itd. Całe życie mieszkal w bloku i tam tylko
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@darosoldier: Chcesz oddać zwierzę: jesteś bezdusznym #!$%@?
Rozumiem że jak jest krytyczna sytuacja to człowiek ma się #!$%@?ć ale pieska nie oddać? xD Bambinizm level wykop
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@darosoldier: bardzo dobrze, że go oddaje w taki sposób. Mieszkam na wsi gdzie non stop są podrzucane przybłędy. Ja mam jednego przybłędę, sąsiad 2, a moja babcia, która mieszka 3km dalej na 5 psów 4 to przybłędy wyrzucone z samochodu na odludziu. Nie piętnujmy oddawania zwierzaków bo zwierzak szybko przyzwyczai się do nowego Właściciela a dzięki temu zaoszczędzi się mu cierpienia, głodowania i pragnienia gdzieś w polach
  • Odpowiedz
@darosoldier: I jeszcze na zdjęciu patrzy taki wesoły i ufny, niczego się nie spodziewa


Sto razy lepsze to niż wypierdzielenie go przy drodze. widywałem już psy błąkające się przy trasie
  • Odpowiedz